Już w XVII wieku, za sprawą lekarza Marcello Malpighiego, udało się zaobserwować istnienie charakterystycznych wzorów na opuszkach palców. Z czasem doprowadziło to do powstania skutecznej metody identyfikacji ludzi na podstawie linii papilarnych. Obecnie wykorzystuje się również inne dane biometryczne, między innymi nagrania głosu i skany siatkówki oka. Wygląda jednak na to, że nasze mózgi również są wysoce zindywidualizowane.
Czytaj też: To może być poważny problem związany z podróżami w kosmos. Naukowcy ostrzegają przed zmianami w mózgu
Sugerowali to przedstawiciele Uniwersytetu Yale, którzy wykazali, że każdy człowiek posiada coś, co można określić mianem mózgowego odcisku palca. Aby tego dowieść, wzięli pod uwagę dane zebrane za sprawą skanów metodą rezonansu magnetycznego. Dotyczyły one tych samych osób i były wykonywane w odstępie kilku dni. Okazało się, że w 95% przypadków naukowcy byli w stanie połączyć ze sobą dwa skany tej samej osoby.
Ludzki mózg można zidentyfikować na podstawie jego “linii papilarnych” związanych z aktywnością tego organu
Autorzy nowych badań chcieli się przekonać, czy będą w stanie wyśrubować rekord swoich poprzedników. Celem było identyfikowanie skanów na bieżąco, tak, aby dopasować dwa pasujące do siebie obrazy w ciągu kilku bądź kilkunastu minut. W ten sposób doszli do wniosku, że wystarczy zaledwie 100 sekund, a więc mniej niż dwie minuty, aby pojawił się mózgowy odcisk palca.
Amico i jego współpracownicy odnotowali, że tego typu “linie papilarne” najszybciej pojawiają się w obszarach mózgu odpowiedzialnych za ruch gałek ocznych i kwestie związane ze wzrokiem. Następne w kolejności były fragmenty kory czołowej, których aktywność wynika z zaawansowanych funkcji poznawczych. Dalszy rozwój tej metody mógłby doprowadzić do wczesnego wykrywania chorób neurologicznych, którym może towarzyszyć zanikanie mózgowych odcisków palców.
Czytaj też: Leonardo da Vinci ma 14 żyjących męskich krewnych. Nowe badania mogą pomóc w identyfikacji jego szczątków
Wiąże się to z hipotezą, w myśl której przypadłości takie jak choroba Alzheimera powodują zanikanie “linii papilarnych” mózgu. Naukowcy chcą więc przeprowadzić analizy osób cierpiących na tę przypadłość, aby przekonać się, czy w przypadku ich mózgów identyfikacja będzie sprawiała więcej problemów. Amico porównuje to do sytuacji, w której chora osoba traci tożsamość własnego mózgu.