Aktualizacja [11.10] – Radeon RX 6600 na wycieku z GPU-Z
Po tym, jak testerzy dostali w swoje ręce zarówno karty Radeon RX 6600, jak i poradniki co do ich testowania z wytłuszczoną specyfikacją, nie trzeba było czekać długo na treściwy wyciek. Tym razem obejmuje on screenshot z GPU-Z z kartą Sapphire RX 6600 Pulse.
Ten wskazuje, że względem Navi 23 jego rdzeń graficzny Navi 23 XL będzie miał o 256 rdzeni FP32 mniej, czyli 1792. To już wiemy jednak od dawna, dlatego lepiej skierować wzrok na ujawnione zegary wersji referencyjnej, które w trybie Boost sięgną aż 2491 MHz, a w Game 2044 MHz. W grę wchodzą więc spadki o kolejno 98 u 319 MHz względem pełnoprawnego Navi 23.
Dalsze cięcia poczyniono w podsystemie pamięci VRAM opartej o 8 GB pokład GDDR6. Radeon RX 6600 będzie miał bowiem ograniczoną przepustowość pamięci z 256 GB/s do 224 GB/s, ale nie poprzez cięcia w liczbie układów, a zmniejszenie prędkości z efektywnych 16 Gb/s do 14 Gb/s. Można dojść do tego w prosty sposób, mnożąc taktowanie 1750 MHz razy osiem.
Aktualizacja [10.10] – Jak kopie Radeon RX 6600?
Serwis Wccftech uzyskał nowe informacje na temat tego, jak wydajnie Radeon RX 6600 jest w stanie “kopać” kryptowaluty. Wychodzi na to, że ta karta graficzna będzie wprawdzie odznaczać się niską wydajnością, więc i MH/s, ale jednocześnie nie będzie wysysała zbyt wiele energii. Zawdzięcza to energooszczędnemu rdzeniowi Navi 23 XL z 1792 procesorami strumieniowymi w połączeniu z 8 GB pamięci GDDR6 na 128-bitowej magistrali i obecności 32 MB Infinity Cache.
Z tego wycieku wynika, że AMD Radeon RX 6600 zapewnia 27,08 MH/s wydajności przy fabrycznych ustawieniach i nieco ponad 30 MH/s po optymalizacji. To solidny wynik, jako że znajdujący się wyżej Radeon RX 6600 XT zapewnia kolejno około 29 MH/s i 32 MH/s. Obie karty po optymalizacjach pobierają niewiele, bo odpowiednio 50 i 55 watów, co oznacza, że debiutujący RX 6600 zapewnia około 95% wydajności kopania 6600 XT.
Aktualizacja [06.10] – znamy oficjalną specyfikację dzięki wyciekowi poradników dla testerów od AMD
W pierwszym tygodniu października do sieci wyciekły sugestie i wzmianki na temat tego, jak testerzy powinni podejść do RX 6600. Nie jest to w żadnym stopniu niezwykłe, bo firmy z okazji premiery często rozsyłają dane tego typu testerom, aby ułatwić im pracę z dostarczoną przedpremierowo kartą graficzną. Tym razem światu ujawnił te pliki serwis Videocardz.
Wedle oficjalnych już informacji, Radeon RX 6600 napędzi rdzeń Navi 23 XL z 1792 rdzeniami, co oznacza, że będzie to najsłabsza karta w rodzinie RX 6000 na poziomie mobilnego RX 6600M oraz profesjonalnego Radeona Pro W6600 i W6600M. Teraz mamy pewność, że na rynek trafią wyłącznie niereferencyjne modele, których TBP wyniesie 132 watów, czyli o 28 W mniej względem RX 6600 XT.
Po stronie taktowania w grę ma wchodzić 2044 MHz w trybie Game i 2491 MHz w trybie Boost, a pokład pamięci VRAM wspomina o “do 8 GB GDDR6” na 128-bitowej magistrali. To z kolei jasno wskazuje na to, że po czasie producenci mogą zacząć oferować 4 GB modele i dobrze, bo będą to na wskroś wyjątkowe karty graficzne, jako że NVIDIA nie ma w ofercie ich odpowiedników (np. RTX 3050 Ti).
Dlatego też w ujawnionych szczegółach wydajności, AMD porównało swojego Radeona RX 6600 z GeForce RTX 3060. W tej walce karty szły praktycznie łeb w łeb, będąc raz wydajniejszymi w jednej, a raz w drugiej grze, ale zamykają się w widełkach od -12 do 14% różnicy wydajności.
W rozdzielczości Full HD średnie FPSy generowane przez RX 6600 zawsze pozwalały na rozgrywkę w 60+ klatkach na sekundę. Przynajmniej według AMD i w zestawie z Ryzenem 5 5600X oraz aktywowaną funkcją Smart Access Memory. Niezależne testy pojawią się w sieci dopiero 13 października.
Oficjalnie o Radeon RX 6600 nie wiemy nic, ale przecieki mówią jasno – budżetowy model AMD nadchodzi
Po raz pierwszy o Radeon RX 6600 usłyszeliśmy podczas styczniowych targów CES 2021. To jasno wskazuje, że te karty graficzne zaliczyły solidne opóźnienie, a niestety każdy tydzień bez nich na rynku (zwłaszcza po najwyraźniej zakończeniu planów NVIDIA co do wprowadzenia RTX 3050) robi źle nam, konsumentom. Ten model AMD powinien być bowiem zwyczajnie zbyt tani i niewydajny, aby kopanie kryptowalut z jego użyciem w większej skali miało jakikolwiek sens przez ceny riserów, płyt głównych, czy zasilaczy. To z kolei powinno przełożyć się na niższe ceny… o ile dostępność tych kart nie będzie zerowa.
Czytaj też: Dlaczego Apple M1 jest tak wydajny? 350-stronicowy dokument próbuje to wyjaśnić
Co ciekawe, pewnego rodzaju odpowiedników Radeona RX 6600 rynek już otrzymał. Zarówno w postaci wariantu profesjonalnego (Pro W6600), jak i mobilnego (RX 6600M). Ten pierwszy posłużył zresztą serwisowi Igor’sLAB do małej zabawy w szacowanie wydajności RX 6600, którego procesor graficzny Navi 23 XL ma oferować 1792 procesorów strumieniowych w połączeniu z 8 GB pamięci VRAM.
Finalnie, aby odpowiedzieć na pytanie, co do zaoferowania będzie miał RX 6600 dla graczy, wersję Pro W6600 podkręcono tak, aby odpowiadała prawdopodobnemu poziomowi TDP rzędu 130 W. Było to równoznaczne z podbiciem zegara bazowego do 2331 MHz, zegara Boost do 2580 MHz i pamięci do 16 GB/s. W ramach tego typu zabawy wykazano, że prawdopodobna wydajność Radeon RX 6600 w grach wynosiłaby o około 4% mniej względem konkurencyjnego GeForce RTX 3060 przy rozdzielczości 1920×1080.
Czytaj też: Czekacie na Windowsa 11? Nowy sterownik Game Ready NVIDIA już go wspiera i rozwija bibliotekę gier DLSS
Co jednak najważniejsze, taka różnica wydajności wypada lepiej na tle spodziewanego zużycia energii, bo w grę weszło o 42 watów mocy mniej w przypadku karty AMD. Nie bez powodu, bo Radeon RX 6600 finalnie może wykorzystywać mniej energochłonny interfejs PCIe 4.0×8, a nie PCIe 3.0×16, jak również 32-MB pokład Infinity Cache, wspomagający 8 GB GDDR6 na 128-bitowej magistrali.
Najnowszy wyciek z serwisu Videocardz, obejmujący część informacji pod embargo, potwierdza najważniejszą część tej specyfikacji. Wspomina jednak o znacznie większej ilości szczegółów, bo ujawnia, że ta karta będzie mogła pochwalić się 256-GB/s przepustowością, wydajnością rzędu 27 MH/s w kopaniu Ethereum i wynikiem 7805 punktów w 3DMark Time Spy.
Czytaj też: Qualcomm może mieć problemy. Czy pogrąży go Samsung i Snapdragon 895?
Jej cena ma wynosić od 299 do 329$, a oficjalna premiera i zniesienie embarga na testy ma mieć miejsce 13 października bieżącego roku. Wydaje się to pewnym terminem, jako że te karty ponoć trafiają już powoli od firm pokroju MSI, czy Gigabyte na stoły AMD w celu weryfikacji. Będzie to rzecz jasna kolejny Radeon nowej generacji, którego wprowadzeniem na rynek zajmą się wyłącznie firmy trzecie.