Android 12L to system dedykowany urządzeniom z większym ekranem. Długo oczekiwano, na jakikolwiek ruch ze strony Google w tę stronę. W końcu na rynku pojawia się coraz więcej składanych smartfonów, a również rynek tabletów przeżywa swoje odrodzenie. Dopiero w październiku poznaliśmy pierwsze informacje na temat nowego systemu, a teraz doszły nas wieści, że premiera stabilnej wersji nie jest wcale tak odległa.
Czytaj też: Android 12 z One UI 4 dla smartfonów Samsunga. Poznaliśmy listę urządzeń
Google potwierdziło, że urządzenia Pixel dostaną betę systemu już w grudniu, a jak podaje Espera, druga i trzecia wersja beta zadebiutuje kolejno pod koniec grudnia i w lutym. Stabilna wersja ma pojawić się “przed końcem pierwszego kwartału 2022 r.”. Nie ma oczywiście konkretnej daty, ani informacji, czy beta wyjdzie poza urządzenia Google. Spodziewamy się, że Galaxy Z Fold 3 z pewnością dostanie Androida 12L, ale czy dostępna będzie na nim też beta? Nie wiadomo. W tym wypadku musimy poczekać na kolejne wieści.
Czytaj też: Starsze modele Galaxy Watch dostają aktualizację niespodziankę. Pojawią się funkcje znane z Watch 4
Co zaoferuje Android 12L?
Specjalna wersja Androida przyniesie sporo zmian, dostosowanych do większych ekranów. Google podkreśla jego elastyczność, bo system ponoć potrafi dostosować się do wielkości przestrzeni roboczej. Udoskonalono interfejs i aplikacje, a zmiany zauważymy też na ekranie blokady, w powiadomieniach czy ustawieniach. Jest też nowy dwukolumnowy układ wykorzystujący właściwości ekranu.
Android 12L wprowadzi też ulepszenia wielozadaniowości, np. do paska zadań trafi tryb podzielonego ekranu, by móc łatwo go włączyć. Co istotne, wszystkie aplikacje będą mogły być w ten sposób uruchomione.
Czytaj też: Xiaomi przedstawia listę smartfonów do aktualizacji MIUI 12.5 Enhanced Edition
Google wprowadzi też szerszą obsługę trybu wielu okien, letterboxing dla aplikacji nie nieobsługujących jeszcze dynamicznych układów na dużych ekranach czy osadzanie aktywności dla przeglądania na dwóch panelach. Dowiedzieliśmy się też, że firma eksperymentuje z opcją przeciągania i przytrzymywania wyskakujących powiadomień.