Dla Qualcomma architektura Arm jest przyszłością PC, ale jeszcze o tym nie wiemy. Specjalne Snapdragony nowej generacji nam jednak to udowodnią
Ogłoszenie sprowadza się do wtorkowej konferencji Investor Day 2021, na której Qualcomm zapowiedział, że nadchodzące SoC Snapdragon dla komputerów klasy PC, będą w stanie rzucić wyzwanie ofercie firmy Apple, AMD oraz Intela. Ta pewność wynika z przejęcia firmy Nuvia, jej inżynierów oraz specjalistów, a przede wszystkim mikroarchitektur. Całe 1,4 miliarda dolarów, które Qualcomm wydał na to przejęcie, musi mieć gdzieś przecież ugruntowanie, a inwestycja takiego sortu jakoś musi się firmie zwrócić.
Czytaj też: 12-rdzeniowy Intel Core i7-12700 przetestowany. Jak wypada na tle Ryzena 9 5900X?
Qualcomm ma od lat chrapkę na ten segment na rynku, ale nigdy nie udało mu się go podbić, a nawet zdobyć lichego przyczółku, jeśli utrzymamy się konwencji podboju. Pierwsze Snapdragony trafiły na pokład notebooków w 2017 roku, ukazując owoc żmudnej pracy z Microsoftem nad stworzeniem ekosystemu Windows-on-Arm, czyli po prostu “odpalenia” Windowsa w przyzwoitym stanie na architekturze Arm, a nie tradycyjnej x86.
Chociaż wszystko w przypadku tych sprzętów działało, to po stronie programów nie było już tak kolorowo. Wiele z nich kompletnie nie dogadywało się z architekturą Arm, a same układy nie oferowały spektakularnej wydajności, aby zmierzyć się z AMD, Intelem, czy teraz już Apple, które wykorzystuje rozwiązania Arm w swoim ekosystemie. Do tej pory jednak Qualcomm podchodził do tematu po macoszemu, oferując rynkowi PC po prostu specjalne wersje smartfonowych SoC Snapdragon.
Czytaj też: Test Asus VivoBook 15 K513E. Więcej OLED-ów w laptopach!
To zmieni się z SoC Snapdragon nowej generacji, które zostaną opracowane od podstaw z myślą o komputerach PC. To sprawi, że hasło “architektura Arm przyszłością PC” ma przestać wywoływać skromny uśmiech na twarzach tych, którzy przekonali się na własnej skórze, jak Windows działa na Snapdragonie. Przynajmniej na papierze.
Problem w tym, że nie znamy wielu szczegółów. Wiemy, że już w następnym roku próbki trafią do firm, a w 2023 roku doczekamy się premiery najpewniej laptopów z Snapdragonami nowej generacji. Pewne jest, że będzie odpowiadać za nie przede wszystkim zespół firmy Nuvia, rozwijając rdzenie procesora centralnego, podczas gdy zespół Adreno zmierzy się z wyzwaniem zaprojektowania procesora graficznego.
Czytaj też: NVIDIA ma już swoje FSR. Ulepszona technologia Image Scaling dostępna
Wedle Qualcomma “niestandardowe rdzenie procesorów Nuvia zostaną dostosowane do obciążeń komputerów osobistych, a procesor graficzny Adreno będzie skalowany do poziomu samodzielnych procesorów graficznych”, czyli kart graficznych.