Z kolei Mgławica Biegnący Człowiek to tak naprawdę większa struktura, złożona z mgławic oznaczonych jako NGC 1973, NGC 1975 oraz NGC 1977. To właśnie ta ostatnia jest domem dla młodej gwiazdy zwanej Parengo 2042. Gwiazda ta w przeszłości wyemitowała kosmiczny dżet, który zdążył się od niej oddalić na odległość dwóch lat świetlnych. Poza tym, w okolicach Parengo 2042 znajdują się spore pokłady pyłu i gazu, które mogłyby w przyszłości utworzyć nowe planety.
Czytaj też: Tak wyglądają kosmiczne dżety. Astronomowie wykonali zdjęcie obiektu oddalonego o 12 mln lat świetlnych
Wspomniany dżet jest widoczny na powyższym zdjęciu i przypomina strzałę o pomarańczowej barwie. Tworzący ją gaz został zjonizowany za sprawą promieniowania jednej z tamtejszych gwiazd, 42 Orionis. Dzięki temu jest on szczególnie interesujący z naukowego punktu widzenia, ponieważ w większości przypadków wypływy z dżetów są widoczne dopiero po zderzeniu z otaczającą materią. Wtedy też tworzą się jasne fale uderzeniowe, które znikają wraz ze spadkiem temperatury.
Dżet uwieczniony na zdjęciu rozciąga się na dystansie około 2 lat świetlnych
Wracając jednak do zdjęcia: kolory czerwony i pomarańczowy oznaczają dżet i świecący gaz, podczas gdy te niebieskie oddalające się od dżetu po prawej stronie obrazu, to tzw. łukowe fale uderzeniowe skierowane w stronę gwiazdy 42 Orionis, której nie uwieczniono na zdjęciu. Jeśli chodzi o wspomniane fale to powstają one za sprawą kolizji strumieni gazu.
Czytaj też: Kosmiczny Teleskop Hubble’a i odległa mgławica. Zobaczcie zdjęcia jednej z tamtejszych protogwiazd
Jasny zachodni fragment dżetu jest otoczony przez pomarańczowe łuki, których rozmiary zmniejszają się wraz ze wzrostem odległości od gwiazdy. Tworzy się wtedy kształt stożka, a same łuki mogą być śladem zjonizowanych odłamków z dysku i rozrzuconych wokół gwiazdy w promieniu 500-krotnie większym od odległości Słońca od Ziemi. Co ciekawe, materii “uciekającej” z dysku jest tak dużo, że traci on masę około stu milionów Słońc rocznie.