Nowe elektryczne rowery od Schwinn. Jest model do miasta, na szlaki i coś pomiędzy
Całe trio nowych ebike od Schwinn jest dostępne z tradycyjną ramą typu step-over lub step-through, czyli tą ułatwiającą wsiadanie. Te z kolei są dostępne w rozmiarze S/M lub L/XL, a po stronie napędu zawsze w grę wchodzi 7-biegowa przerzutka oraz silnik elektryczny w tylnej piaście. Ten w swojej oryginalnej, amerykańskiej konfiguracji, pozwala rozpędzać się do 32 km/h czy to ze wspomaganiem, czy z wykorzystaniem przepustnicy. Każdy model posiada też zintegrowane oświetlenie, podpórkę i hamulce tarczowe.
Czytaj też: Test elektrycznego roweru ADO A20F+. Miłość od pierwszej przejażdżki
Wchodząc w szczegóły, łatwo zauważyć, że zorientowany na jeździe poza utwardzonymi drogami Schwinn Marshall za 1499$ jest tutaj podstawą dla pozostałych dwóch modeli. Jeździ na 27,5-calowych oponach o szerokości 2,3 cala, dbając o komfort skromnym przednim widelcem i czerpiąc energię z 288 Wh akumulatora zintegrowanego z dolną rurą ramy. Ten zapewnia całe 56 km zasięgu na jednym ładowaniu, ale tylko w 5-stopniowym trybie wspomagania.
Czytaj też: Najmniejszy i najlżejszy rower elektryczny od Propella. Oto Propella Mini
Wersja Coston CE, to już ebike zarówno z myślą o drogach, jak i szlakach, który dodatkowo wspomaga ogólny komfort specjalną amortyzowaną sztycą pod siodełkiem. Zachowuje opony i przednią amortyzację, a nawet możliwości napędowe modelu Marshall, uzupełniając całość metalowymi błotnikami. Cena? 1699$.
Czytaj też: Elektryczny motocykl F80 od Caofen. Chińska firma zawita do Europy z przytupem
Najdroższym wśród tych trzech nowych elektrycznych rowerów od Schwinn jest Coston DX do kupienia za 1999$. Wyższa cena jest spowodowana przede wszystkim okazalszą, bo 360-Wh pojemnością akumulatora, która przekłada się na zasięg do 72 km. Dodatkowo firma zadbała o właścicieli tych ebike w kwestiach utylitarnych, dorzucając do zestawu znanego z Coston CE tylny bagażnik. Wyeliminowała jednak przedni amortyzowany widelec na rzecz sztywnego, aby rower radził sobie lepiej w mieście.