Zespół odpowiedzialny za przebieg misji podzielił się zdjęciami na Twitterze, dodając, że skały warstwowe, takie jak widoczna na obrazach z Marsa, powstają w środowisku zawierającym wodę. Z tego względu mogłyby one dostarczyć wskazówek na temat tego, jak w przeszłości wyglądała powierzchnia Czerwonej Planety. Badacze dodali, że obszar uwieczniony na fotografiach mógłby stać się dobrym miejscem do zebrania próbek.
Czytaj też: 59 lat temu, ZSRR wysłał pierwszą sondę na Marsa. Przełomowy moment w podboju kosmosu
To właśnie kolekcjonowanie marsjańskich skał jest jednym z głównych zadań Perseverance. Łazik znalazł się na powierzchni tej planety 18 lutego, ale pierwsze tygodnie jego pobytu na miejscu były poświęcone testowaniu przyrządów, systemów oraz helikoptera Ingenuity, który ma tworzyć z Perseverance zgrany duet. Łącznie naukowcy chcieliby zapełnić kilkadziesiąt probówek zawierających próbki z Marsa, które w przyszłości miałyby trafić na Ziemię.
Łazik Perseverance jak do tej pory zebrał dwie marsjańskie próbki
W tym przypadku również doszłoby do współpracy, najprawdopodobniej pomiędzy NASA i Europejską Agencją Kosmiczną. Mówi się o starcie takiej misji w okolicach 2031 roku. Kiedy już próbki trafią do ziemskich laboratoriów, tutejsi naukowcy zajmą się ich analizami oraz poszukiwaniem śladów świadczących o obecności życia na Marsie – obecnie bądź w przeszłości. Poza tym, badacze zyskaliby możliwość zrozumienia, jak zmieniała się Czerwona Planeta na przestrzeni milionów lat.
Czytaj też: Odkryto cząsteczki organiczne na Marsie. Czy to ślady życia?
Jeśli chodzi o dotychczasowe postępy, to łazikowi udało się zebrać dwie próbki. Podobnie jak jego latający towarzysz, Perseverance był zmuszony do zawieszenia swojej aktywności. Wynikało to z niekorzystanego dla komunikacji radiowej ustawienia Marsa, Słońca i Ziemi. Aby uniknąć problemów wynikających z zakłóceń komunikacyjnych wywołanych obecnością naszej gwiazdy pomiędzy Ziemią i Marsem, naukowcy postanowili o wstrzymaniu wszelkich działań na Czerwonej Planecie. Dotyczyło to nie tylko misji NASA, ale również prowadzonej przez Chińczyków, związanej z łazikiem Zhurong.