Skały księżycowe zebrane przez misję Chang’e 5 są młodsze niż powinny. Nikt nie wie, dlaczego

Analiza skał księżycowych, które wróciły na Ziemię wraz z chińską sondą Chang’e 5, rzuca nowe światło na nasze rozumienie wulkanizmu na Srebrnym Globie.
Skały księżycowe zebrane przez misję Chang’e 5 są młodsze niż powinny. Nikt nie wie, dlaczego

Chińska misja Chang’e 5 zakończyła się sukcesem. Na Ziemię wróciło 1,73 kg księżycowego pyłu i skał z regionu znanego jako Oceanus Procellarum, ogromnego morza na zachodnim skraju widocznej strony naszego naturalnego satelity. Naukowcy wybrali właśnie to miejsce do lądowania, gdyż jest geologicznie znacznie młodsze niż obszary badane przez misje Apollo i radziecką Łunę.

Jakie tajemnice skrywa Księżyc?

Próbki księżycowe zostały pobrane, przetworzone i skatalogowane, a pierwsza partia została zatwierdzona do wysyłki w czerwcu. Od tego czasu naukowcy starali się dowiedzieć, co skały te mówią nam o aktywności wulkanicznej Srebrnego Globu. Wyniki opublikowane niedawno w Nature wskazują na wiek próbki na 2,03 mld lat.

Oznacza to, że 2 miliardy lat temu płaszcz Księżyca miał wystarczającą ilość wewnętrznego ciepła, aby kontynuować topienie materiału i produkować ekstruzywne morza bazaltowe.prof. James Head III z Uniwersytetu Browna

Zagadką pozostaje, dlaczego warstwy znajdujące się pod powierzchnią Oceanus Procellarum były aktywne tak późno w historii Księżyca. Wyniki analizy składu próbek Chang’e 5 są sprzeczne z dotychczasowymi poglądami na temat przyczyn tego zjawiska. Dotychczasowe teorie skupiały się na wytwarzających ciepło pierwiastkach: potasie, rzadkich pierwiastkach ziemskich i fosforze, razem określanych skrótem KREEP. Naukowcy sądzili, że te materiały są stosunkowo obfite na tym obszarze, pomagając w generowaniu ciepła niezbędnego do późniejszej aktywności wulkanicznej.

Próbka pobrana przez misję Chang’e 5

Wyniki badań prof. Heada wskazują, że jest inaczej. Naukowcy znaleźli tylko niewielkie ilości KREEP, co by oznaczało, że pierwiastki te wcale nie są konieczne do wystąpienia późnego wulkanizmu.

Zagadkowy jest także brak wody w próbkach, która mogłaby ochładzać skały, co ułatwiłoby aktywność wulkaniczną. Wnioski? Próbki, które wróciły na Ziemię w ramach misji Chang’e 5 wcale nie rozwiewają wątpliwości dotyczących historii księżycowych skał. Potrzebne są dalsze badania, by zrozumieć, co tak naprawdę działo się na naszym najbliższym sąsiedzie.