Mieć czy być – oto jest pytanie?
Streaming to nie przyszłość, to teraźniejszość. Żyjemy w czasach streamingu i jeśli ktoś jeszcze to ignoruje to znaczy, że przespał ostatnie 5 lat. W dodatku dzięki powszechności treści, taniego dostępu do nich, nie ma już żadnego usprawiedliwienia dla piractwa. Treści w dobrej jakości, treści tuż po premierze w kinie dostępne są na wyciągnięcie ręki.
Podstawową różnicą pomiędzy płytą, a streamingiem jest kwestia jakości obrazu, ale też komfortu co do dostępu oraz własności. Kupując fizyczną płytę z filmem DVD/Blu-ray/4K UHD Blu-ray mamy ten nośnik dla siebie, zawsze, film możemy obejrzeć w dowolnym momencie pod warunkiem, że posiadamy pod ręką odpowiedni sprzęt. W przypadku streamingu serwisy subskrypcyjne oferują ofertę, która z biegiem czasu może rotować lub być dostępna po prostu tylko czasowo. Choć i to się zmienia serwisy takie jak HBO, Apple TV+, czy Disney+ stają się domami dla konkretnych treści, także z archiwów danych koncernów. Zresztą dotyczy to też Polsat Box Go, Player.pl i TVP VOD na naszym rodzimym rynku. W dodatku treści z VOD możemy obejrzeć na dowolnym urządzeniu i gdziekolwiek jesteśmy. Co więcej z biegiem czasu jakość treści może być lepsza. Tak na przykład kupione filmy w iTunes Movies z HD są za darmo dostępne w 4K gdy taka jakość dla danego tytułu się pojawi. Natomiast kupując płytę DVD, jakości HD, czy 4K nie uświadczymy, chyba, że kupimy nową wersję filmu. Przy czym płytę zawsze będziemy mieć na półce (możemy nie mieć odtwarzacza, płyta po latach nie będzie nadawać się do odtworzenia, ale będzie na półce), w przypadku VOD serwis może zniknąć z rynku, zmienić ofertę i nawet treści, które „kupowaliśmy na własność” w niektórych przypadkach mogą okazać się niedostępne.
Obecnie płyty mają głównie wartość kolekcjonerską, natomiast pod względem wygody i praktyczności zdecydowanie wygrywa streaming.
Płyty DVD – jakość, cena, dostępność
Płyty DVD to relikt przeszłości, blisko 30 letni standard, który wciąż ma się dobrze i wciąż wydawane są nowe filmy na płytach DVD. O zgrozo część wydań filmów w Polsce wydawana jest wyłącznie na tym archaicznym nośniku i robią to nawet tacy gracze jak Disney, zapominając, że Polska to nie jest kraj trzeciego świata i mamy również telewizory 4K. Atutem płyt DVD jest cena – w momencie debiutu większość filmów kosztuje nie więcej niż 49 PLN, a często nawet 29/39 PLN. W promocjach filmy są po kilka, kilkanaście złotych. Sam odtwarzacz DVD też kupimy bardzo tanio.
Warto jednak pamiętać, że rozdzielczość obrazu na płytach DVD to zaledwie 720 na 576 pikseli. Obraz na ekranie telewizora 4K taki obraz musi być aż 16-krotnie powiększony. Za to warto zwrócić uwagę, że filmy na płytach DVD mają dźwięk Dolby Digital 5.1 lub DTS. W przypadku wydań z DTS dźwięk często jest znacząco lepszy niż ten na zwykłych kanałach linearnych.
Płyty DVD są szeroko dostępne, w elektromarketach, internecie. Osobiście ciężko mi znaleźć argumenty za zakupem płyt DVD poza niską ceną i niewiedzą użytkownika. Natomiast ten rynek funkcjonuje, choć już w 2006 roku powinien zostać całkowicie wyparty przez płyty Blu-ray.
Płyty Blu-ray – jakość, cena, dostępność
Blu-ray nie wyparło DVD z racji wysokiej ceny na starcie, a przede wszystkim wojny formatów. Przedłużająca wojna formatów HD-DVD i Blu-ray doprowadziła do sytuacji, gdzie klienci kupujący płyty poczuli się zagubieni, brakowało jasnego przekazu i jednego następcy. W efekcie płyty Blu-ray nigdy nie zdobyły takiej popularności jak płyty DVD. A są od nich lepsze pod każdym względem. Oferują pełną rozdzielczość Full HD – 1080p, która ze względu na duży bitrate często jest lepsza od tego co w 4K serwują serwisy VOD takie jak Netflix.
Płyty Blu-Ray to także dźwięk w nowych lepszych formatach: Dolby True HD, DTS HD Master Audio oraz ich obiektowych warstwach Dolby Atmos i DTS:X. A co za tym idzie dźwięk jest nawet kilkukrotnie lepszy niż ten oferowany w ramach płyt DVD czy streamingu. Dolby Atmos zakodowany w Dolby TrueHD to przeciętny bitrate na poziomie 6000 kbps, a w peaku dochodzącym nawet do 18,000 kbps. Tymczasem Dolby Atmos w Dolby Digital plus to typowo 768 kbps lub mniej.
Płyty Blu-ray obecnie znacząco potaniały. Nowe tytuły debiutują w cenach 69-79 PLN, by stanieć poniżej 50 zł. Większość tytułów wydawana jest właśnie na Blu-ray, choć trudniej je kupić w sklepach stacjonarnych, to w internecie dostępność jest naprawdę szeroka. Także jeśli chodzi o promocje cenowe.
Jeśli posiadacie zaawansowany soundbar, a tym bardziej zestaw kina domowego to przynajmniej kilka płyt Blu-ray w swojej kolekcji warto posiadać. Pod względem obrazu to doskonała propozycja dla wszystkich tych, którzy posiadają starsze telewizory oraz telewizor 4K z niższej półki, bez ewidentnie widocznych efektów HDR czy korzyści płynących z szerokiej palety barw.
Czytaj też: Sharp, Hisense, TCL, Vestel – orientalne marki telewizorów. Co warto o nich wiedzieć?
Płyty 4K UHD Blu-ray – jakość, cena, dostępność
Płyty UHD Blu-ray są z nami dopiero od 2016 roku. Świętują swoje 5 lecie i plus jest taki, że nie pozbędziemy się ich zbyt szybko. To vinyl w świecie wideo, tyle że w pełni cyfrowy. Wydania na 4K UHD Blu-ray są propozycjami dla najbardziej wymagających użytkowników. To wydania z taką samą lub wyższą (z racji pojemności płyty) jakością dźwięku, ale przede wszystkim niesamowitą jakością obrazu, gdzie bitrate przy kodeku HEVC sięga nawet 100 Mbps (przeciętnie między 35-75 Mbps). To też właśnie szeroka paleta kolorów czy HDR w standardzie HDR10 i opcjonalnie HDR10+ lub Dolby Vision.
Jeśli chcesz zobaczyć film w najlepszej możliwej jakości to musisz sięgnąć właśnie po płyty 4K UHD Blu-ray. To bezkompromisowa jakość dźwięku i obrazu. Przy czym radość da na ekranach 55, 65-calowych, a najlepiej jeszcze większych i topowych. Oczywiście na słabszych modelach też zobaczymy różnicę, ale dopiero na takich ekranach widać realne korzyści. To po prostu propozycja dla najbardziej wymagających osób.
Za tą jakością idzie też cena. Nowe wydania 4K UHD Blu-ray to wydatek 149 PLN, choć powoli zaczynają się pojawiać też nieco tańsze premiery. Lepsza sytuacja cenowa jest zagranicą. Na zagranicznych serwisach można kupić filmy znacznie taniej już parę tygodni po premierze. W Polsce dystrybucja jest mocno ograniczona, brakuje promocji, wiedzy sprzedawców, edukacji konsumentów.
Trzeba zaznaczyć, że do oglądania filmów na 4K UHD Blu-ray potrzebujemy odpowiedniego odtwarzacza. Ich na rynku jest niewiele i większość kosztuje kilkaset złotych, najbardziej zaawansowane modele nawet kilka tysięcy. Filmy na 4K UHD Blu-ray odtwarza Xbox One S/X, Xbox Series X oraz PlayStation 5.
Czytaj też: Telewizory 8K są na rynku już ponad trzy lata. Czy warto je kupić?
Najlepsza jakość w streamingu – ranking serwisów VOD
Jakie serwisy VOD oferują najlepszą jakość obrazu i dźwięku? O to nasz niewielki ranking bazujący na jakości materiałów oraz ich dostępności.
- Disney+ – serwis nie jest jeszcze dostępny w Polsce, będzie dopiero w przyszłym roku i dlatego warto na niego czekać. To powód, dla którego może inne serwisy też zmobilizują się do działania. Disney oferuje liczne produkcje w 4K, często zremasterowane archiwa, dźwięk w 5.1 lub Dolby Atmos. A nawet różne wersje filmów jak uniwersum Marvela w wersji kinowej i IMAX czy serial The Simpsons w wersji 4:3 i 16:9. Jest na co czekać, fani jakości nie będą zawiedzeni.
- Apple TV+ – serwis Apple oferuje wszystkie treści w 4K HDR Dolby Vision, bardzo często z dźwiękiem Dolby Atmos w dodatku część pozycji dla dzieci posiada polskojęzyczną ścieżkę w Dolby Atmos. Niestety oferta programowa Apple TV+ jest ograniczona więc nie jest to usługa, w której każdego wieczoru znajdziemy film dla siebie.
- iTunes Movies – uzupełnieniem oferty ATV+ w aplikacji Apple TV są treści w ramach transakcyjnego VOD czyli treści, które można wypożyczyć na 48h lub nabyć na własność za pojedynczą opłatą, a nie w ramach miesięcznej subskrypcji. To filmy w bardzo wysokiej jakości obrazu 4K lub HD, z dobrym dźwiękiem (często Dolby Atmos). Niestety można się też naciąć i trafić na film bez polskich napisów.
- Amazon Prime Video– jakość treści 4K w Amazon jest na naprawdę wysokim poziomie, wybór treści jest spory. A teraz gdy roczny abonament za całą usługę Prime wynosi 49 PLN, to usługa zdecydowanie jest godna polecenia.
- Netflix – Bogata oferta filmów, nowe pozycje w 4K. Natomiast popularność serwisu i chęć oszczędności oraz optymalizacji działania sprawiają, że kompresja tych materiałów jest duża. W dodatku 4K jest zarezerwowane wyłącznie dla najwyższego pakietu, w niższych nie jest dostępny, co jest w 2021 roku dość niedorzeczne i potęguje mechanizm dzielenia się kontami. Trzeba oddać, że to Netflix przyniósł 4K na salony jako pierwszy.
- HBO GO (jest jednak nadzieja na zmiany) – jakość HBO GO pozostawia sporo do życzenia, choć w ostatnich miesiącach znacząco się poprawiła. Jest to co najwyżej HD i to z ograniczonym bitratem. Jest jednak spora szansa, że na początku 2022 roku sytuacja ulegnie zmianie. W Stanach Zjednoczonych część filmów na HBO Max jest dostępna w 4K z Dolby Atmos, brakuje jednak chociażby Gry o Tron. Jednak jeśli HBO poprawi swoją jakość ma szansę wskoczyć nawet nad Amazona.
Na rynku jest jeszcze szereg mniejszych serwisów VOD. Nad jakością i samym buforowaniem treści w serwisach typowo Polskich jak player (gdzie 4K to garstka materiałów bez dodatkowych atutów dźwiękowych). Także dźwięk w tych serwisach bywa tragiczny. Jeszcze gorzej można by wypowiadać się na temat nowej usługi Viaplay. Alternatywą dla iTunes Movies są tęż filmy Google oraz Chili TV i Rakuten TV. To przyzwoite usługi gdzie HD i 4K również jest na dobrym poziomie. Wybór jest szeroki.
Pomijając treści dostępne na wyłączność w wybranych serwisach, to wszystkie inne treści znajdziemy najczęściej w kilku jakościach i na różnych nośnikach w bardzo różnych cenach – często w ramach abonamentu, ale też w ramach niskich opłat. Na nośnikach warto polować na perełki. Zdecydowanie wysoka jakość i kolekcjonerskie wydania zarezerwowane są dla płyt UHD Blu-ray.