Powstaje pierwszy wojskowy hełm smart, który będzie się drukować
Rolę hełmów dla żołnierzy każdy zna, choć możecie nie wiedzieć, że należą one do najstarszych form osobistego wyposażenia ochronnego. Sumeryjczycy wykorzystywali je już w XXIII wieku przed naszą erą, a ich funkcja do tej pory nie uległa zmianie. Mają być wygodne i chronić głowę żołnierza. Żyjemy jednak w XXI wieku, gdzie technologia może zrewolucjonizować praktycznie wszystko. To właśnie w przypadku hełmów chce dokonać kierowany przez głównego badacza Paula Cherukuri, dyrektora wykonawczego Rice’s Institute of Biosciences and Bioengineering, program Smart Helmet.
Czytaj też: Rosyjski myśliwiec piątej generacji zachwalany. Co potrafi Checkmate?
Dążenia inżynierów sprowadzają się do modernizacji standardowych hełmów wojskowych z wykorzystaniem technologii druku 3D. Te mają być wzmocnione egzoszkieletem na bazie nanomateriału i sięgnąć po wbudowane czujniki. Dzięki nim hełmy będą aktywnie chronić mózg przed kinetycznymi lub ukierunkowanymi atakami energetyczne (via Technology.org).
Czytaj też: Northrop Grumman pokazał najpewniej sekretny myśliwiec szóstej generacji NGAD
Obecne hełmy niewiele się zmieniły od ubiegłego wieku i nadal są ciężkimi, nieporęcznymi urządzeniami pasywnymi. Ze względu na postępy w czujnikach i produkcji addytywnej, teraz ponownie wyobrażamy sobie hełm jako drukowany w 3D, wyposażony w sztuczną inteligencję, „zawsze aktywny” element do noszenia, który wykrywa zagrożenia z bliska lub z daleka i jest w stanie zastosować środki zaradcze w celu ochrony żołnierzy, marynarzy, lotnikówi marines. Zasadniczo tworzymy J.A.R.V.I.S. [to odwołanie do komputera SI Tony’ego Starka z filmów Marvela]– powiedział Paula Cherukuri.
Ich produkcja będzie realizowana z wykorzystaniem drukarki L1 Carbon, która z resztą jest ważnym elementem rozwoju, jako że umożliwia szybkie prototypowanie. To z kolei upraszcza proces włączania czujników, kamer, baterii i wiązek przewodów, których wymaga program, bo musicie wiedzieć, że oprócz zapewnienia hełmowi wytrzymałości, odporności na ataki elektroniczne i lekkości, plan obejmuje też wsadzenie do niego pewnej formy akumulatora, osprzętu do generowania informacji zwrotnej oraz systemu SI.
Czytaj też: Te używane transportery MRAP Polska kupi od USA. Sprawdzamy, co potrafią Cougar
Mamy wiele innowacyjnych technologii w laboratoriach uniwersyteckich, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. Po prostu rozwijamy tę technologię w urządzenie, które daje mężczyznom i kobietom chroniącym nasz kraj realną szansę na bezpieczny powrót do domu. To dla nich– powiedział Cherukuri.