Jak Huawei MateView GT 27″ sprawdza się w grach? Zobacz nasze wideo
Nasz materiał podzielimy na dwie części. W poniższym artykule dowiecie się, jak Huawei MateView GT 27″ sprawdza się w codziennej pracy. Jeśli interesują Was jego możliwości gamingowe, zapraszam do poniższego materiału wideo.
Gamingowy monitor do biura? Jak to wygląda?! W przypadku MateView GT – dobrze!
Nie wiem, czy macie podobne odczucie, ale sprzęt czysto gamingowy w biurach zazwyczaj wygląda źle. Mamy eleganckie biuro dyrektora, na którym stoi ogromny świecący laptop, czy też monitor z diodami RGB. MateView GT, choć jest sprzętem dla graczy, ma bardzo stonowany wygląd. Nie mamy tu żadnych podświetlanych elementów, a stylistyka jest prosta i elegancka.
Dużą zaletą monitora są też jego wymiary. Dzięki zakrzywieniom jest on nieco węższy od płaskich 27-calowych ekranów. Do tego jego głębokość to ok 20 cm. To pozwala bardzo łatwo zmieścić go na stosunkowo niedużym biurku, czy też dowolnym innym miejscu. Nie bez znaczenia jest też fakt, że ekran jest zawieszony na samym końcu podstawy. Jestem w stanie sobie wyobrazić ekstremalną sytuację, w której ktoś mógłby go używać nawet na parapecie.
Monitory do gier mają często zupełnie inną charakterystykę obrazu. Jak wypada MateView GT 27″?
Domeną monitorów gamingowych jest to, że nie muszą one wiernie odwzorowywać kolorów. Dużo ważniejsza jest ich efektowność. Efektem czego barwy potrafią być nie tylko zbyt mocno nasycone, ale też nieco przekłamane. Choć producenci często deklarują coś zupełnie innego.
W przypadku Huawei MateView GT 27″ (matryca LED, VA) możemy podeprzeć się własnymi pomiarami. Te pokazały nam 100% pokrycie palety kolorów sRGB, 87% pokrycie dla AdobeRGB, 91% DCI-P3 oraz 83% dla NTSC. Do tego średni wskaźnik delta E na poziomie 1,11. To oznacza, że przekłamania kolorów są praktycznie niewidoczne dla ludzkiego oka. Mamy tutaj tylko nieco zbyt ciepłą biel, dla maksymalnej jasności na poziomie 7100K. Więc jeśli chcielibyśmy używać monitora do obróbki zdjęć lub filmów, trzeba poświęcić krótką chwilę na szybką kalibrację i mamy gotowy ekran do pracy z multimediami.
Do tego przekątna 27 cali i rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli pozwalają na bardzo wygodną pracę na dwóch oknach aplikacji. Bez niepotrzebnego zmniejszania wielkości wyświetlanych treści, czy ucinania boków stron internetowych.
Zaletą monitora jest też zasilanie. Huawei MateView GT 27″ jest zasilany przez port USB-C i wykorzystuje do tego 65 W ładowarkę. Taką samą, którą ładowane są laptopy firmy. Więc jeśli przydarzy nam się awaryjna sytuacja i będziemy musieli szybko naładować komputer lub smartfon, można do tego użyć zasilacza monitora.
Huawei MateView GT 27″ to dobry, ale też bardzo dobrze wyceniony monitor
Osoby, które nie śledzą rynku monitorów, do których zresztą niedawno sam należałem, mogą być zdziwione ich… ceną. Za monitory o dobrych parametrach obrazu trzeba często zapłacić bardzo duże pieniądze. Jest też Huawei MateView GT 27″.
Monitor o bardzo dobrych parametrach obrazu, który sprawdza się podczas grania gry, jak i codziennej pracy, a do tego zamknięty w ładnej, eleganckiej i kompaktowej obudowie. A to wszystko za 1 699 zł. Czy do szczęścia potrzeba czegoś więcej?
Materiał powstał we współpracy z Huawei.