Test Mercusys Halo H50G. Solidny mesh w małej obudowie za niewielkie pieniądze

Routery mesh to zazwyczaj sporych rozmiarów tuby. Zaprzeczeniem tego jest zestaw Mercusys Halo H50G. Malutkie routery, który potrafią pozytywnie zaskoczyć swoimi możliwościami.
Test Mercusys Halo H50G. Solidny mesh w małej obudowie za niewielkie pieniądze

Specyfikacja Mercusys Halo H50G

  • wymiary 88 x 88 x 88mm,
  • routery klasy AC19000 – prędkość pobierania do 1300 MB/s w paśmie 5 GHz i do 600 MB/s w 2,4 GHz,
  • Wi-Fi ac,
  • moc EIRP – <20 dBm dla 2,4 GHz i <23 dBm dla 5 GHz,
  • trzy gigabitowe porty LAN w każdym routerze,
  • beamforming, smart connect (łączenie pasm Wi-Fi wramach jednej nazwy SSID), sześć wzmacniaczy sygnału, płynny roaming (automatycznie łączenie z routerem oferującym najsilniejszy sygnał sieci),
  • deklarowany zasięg do 550 m2,
  • możliwość podłączenia do 100 urządzeń,
  • cena: ok 420 zł.

W zestawie znajdziemy trzy routery, jeden kabel ethernetowy oraz trzy zasilacze sieciowe.

Mercusys Halo H50G to jeden z ładniejszych zestawów mesh

Malutkie, biało-czarne kosteczki przykuwają uwagę. Są symetryczne, mają delikatnie zaokrąglone rogi oraz dyskretną diodę na przednim panelu.

Routery są bardzo lekkie. Wyraźnie czuć, że zdecydowaną większość ich pojemności wypełnia powietrze. Pomimo tego, plastik jest dosyć gruby i dobrej jakości. Nie można też mieć zastrzeżeń do spasowania elementów.

Przy swoich wymiarach oraz wyglądzie, Mercusys Halo H50G bardzo łatwo wpasować do praktycznie każdego wnętrza, ale też można je w prosty sposób schować lub zamaskować.

Aplikacja Mercusys jest jedną z prostszych. Konfiguracja zestawu jest banalna

Z rozpędu uruchomiłem aplikację TP-Link Tether i już zacząłem się denerwować, że nie widzi ona podłączonego routera. No tak, Mercusys używa własnej aplikacji…

I w sumie to dobrze, bo jest ona jeszcze prostsza w użytku. Konfiguracja przeprowadza się praktycznie sama. Jedyne co musimy zrobić, to wpisać nazwę sieci oraz jej hasło. Jeszcze prościej wygląda dodawanie kolejnych routerów. W aplikacji klikamy odpowiednią opcję, podłączamy router, czekamy na zmianę koloru diody i… gotowe.

Aplikacja jest nieco przestarzała pod względem interfejsu i jego wyglądu, ale za to nadrabia szybkim działaniem i ogromną prostotą. Nawet zupełnie zielony użytkowniki routera będzie w stanie tutaj znaleźć ciekawe opcje. A do tych na pewno należy kontrola rodzicielska czy możliwość blokowania konkretnych urządzeń podłączonych do sieci (np. zbłąkanego sąsiada).

Z przydatnych funkcji warto też wspomnieć o QoS, czyli opcji nadawania priorytetów dla wybranych urządzeń, np. na określony czas. Wtedy większa przepustowość sieci przypada na konkretnych sprzęt. Choćby na czas grania w wymagającą grę sieciową, czy pobrania większych plików z sieci.

Pomiar prędkości. Co potrafi zestaw Mercusys Halo H50G?

Dużą zaletą każdego z routerów jest nie tylko rozsiewanie sygnału sieci Wi-Fi, ale również dostępne porty. Każdy router oferuje aż trzy gniazda LAN. Dzięki czemu nie tylko mamy zasię Wi-Fi w całym domu lub mieszkaniu, ale też zawsze pod ręką możemy mieć fizyczne gniazdo LAN. Szczególnie że sporo urządzeń smart home wymaga np. dodatkowych bramek podłączanych do routera właśnie za pomocą kabla.

Moje warunki mieszkaniowe nie są zbyt idealne jeśli chodzi o routery mesh. Mieszkanie ma ok 60 m2 powierzchni i wygląda tak:

Router UPC znajduje się w miejscu czerwonej kropki. Nr 6 to balkon, a wyjście znajduje się na dolnej krawędzi schematu

Routery Halo H50G ustawiłem w pomieszczeniu nr 1 (obok czerwonej kropki), oraz w rogach pomieszczenia nr 3 oraz nr 5. Pomiary dla mojego codziennego routera UPC (Internet 600/60 Mb/s) wyglądają następująco:


Wyniki w Mb/s, średnia dla pięciu pomiarów zaokrąglona w dół do pełnej liczby.

A tak wypadły wyniki w przypadku Halo H50G:

Wyniki były do przewidzenia. W takim mieszkaniu router mesh zapewnia maksymalną prędkość Internetu w praktycznie każdym pomieszczeniu. Obciążenie sieci dwoma komputerami, dwoma telewizorami, odkurzaczem i oświetleniem, a następnie włączenie wszystkich urządzeń, obniża prędkość pobierania o 40-50%. Co jest nadal bardzo dobrym wynikiem.

A co z większą przestrzenią? Pozostawiłem jeden router na czerwonej kropce, drugi wystawiłem na klatkę, a trzeci umieściłem na półpiętrze. Na końcu mojego korytarza (ok 35 metrów) prędkość pobierania wyniosła 330 Mb/s. Piętro niżej, czyli praktycznie pod moim mieszkanie, 180 Mb/s, a na końcu korytarza dało się złapać jeszcze 40 Mb/s. A wszystko to w otoczeniu zbrojonych ścian bloku z wielkiej płyty. Wynik jest bardzo przyzwoity.

Mercusys Halo H50G ze względu na swoją cenę to dobry wybór nawet do mniejszego mieszkania

Zazwyczaj routery mesh polecam się dla posiadaczy większych domów. Też ze względu na ich cenę, kupowanie takiego zestawu do mniejszego mieszkania raczej mija się z celem. Ale w tym przypadku mówimy o zestawie kosztującym niecałe 420 zł. Przy tej cenie kupienie go do nawet 50-metrowego mieszkania, o ile mamy w nim sporo elektroniki podpiętej do sieci, będzie dobrym i opłacalnym wyborem. Nie ma tu Wi-Fi 6, ale jeśli nie mamy gigabitowego Internetu ani wysokich wymagań, Wi-Fi 5 (ac) w zupełności wystarcza do codziennego, wygodnego użytkowania.

Routery są malutkie, zgrabne i łatwo jest znaleźć dla nich miejsce. Zapewniają bardzo dobre osiągi oraz są banalnie proste w obsłudze. A ich dużą zaletą są po trzy port LAN obecne na każdym urządzeniu.