Lot próbny w wykonaniu Lockheed Martin SR-72 ma się odbyć w 2025 roku. Z tego co obecnie wiadomo, można założyć, że nowy rekordzista będzie bezzałogowym, hipersonicznym samolotem wielokrotnego użytku. Ma on pełnić funkcje zwiadowcze, obserwacyjne i uderzeniowe. Pojawiły się nawet informacje o integracji tego samolotu z nowatorską bronią HSSW (High-Speed Strike Weapon) firmy Lockheed Martin.
Czytaj też: Rakiety wystrzeliwane z samolotów transportowych: amerykański system Rapid Dragon działa
Szacowana prędkość maksymalna SR-72 ma wynosić około 7400 kilometrów na godzinę. Przy tak imponujących wartościach będzie on mniej więcej dwukrotnie szybszy od swojego poprzednika. Zdolności bojowe tego samolotu mają umożliwiać mu namierzanie i trafianie celów znajdujących się w niebezpiecznych środowiskach. Dla innych, wolniejszych samolotów załogowych byłyby one zbyt niebezpieczne do działania.
Lockheed Martin SR-72 to potencjalnie najszybszy samolot świata
Już przed kilkoma laty przedstawiciele Lockheed Martin mówili o pierwszych lotach prototypu SR-72, które miałyby się odbyć do 2025 roku. Z kolei jego wejście do służby miałoby nastąpić w kolejnej dekadzie. I choć działania Amerykanów prezentują się imponująco, to wygląda na to, że w wyścigu związanym z bronią hipersoniczną przegrywają oni z Chińczykami. Nie jest jednak powiedziane, że to właśnie Państwo Środka ostatecznie zwycięży, ponieważ obie strony nadal mają wiele poprawek do wprowadzenia.
Poprzednik nadchodzącego SR-72 został zaprojektowany na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Był on zdolny do prowadzenia działań na wysokościach rzędu 26 tysięcy metrów i osiągał maksymalną prędkość około 4000 kilometrów na godzinę. Wycofanie SR-71 ze służby w Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych nastąpiło po 34 latach od daty pierwszego lotu – w 1998.