Wedle najnowszych informacji w produkcji GeForce RTX 40, a dokładniej mówiąc ich procesorów graficznych, weźmie udział TSMC i Samsung
GeForce RTX 40, będą oczywiście następcami obecnej rodziny GeForce RTX 3000. Nowa generacja GPU od NVIDIA ma zadebiutować w IV kwartale 2022 roku, a ich rdzenie graficzne mają wykorzystywać architekturę Ada Lovelace i najwyraźniej również 5-nm proces produkcyjny. Jednak nie jest to coś, co można załatwić sobie jedną umową i prostym zamówieniem.
Czytaj też: Znamy szczegóły mobilnego GeForce RTX 3080 Ti i laptopów nowej generacji
NVIDIA nie należy bowiem do firm pokroju AMD, Apple, czy MediaTeka, jeśli idzie o podejście TSMC do swoich klientów. Ta trójka (z naciskiem na Apple) jest dla TSMC przysłowiowym “pewniakiem” i po zostawieniu w jej kieszeni całych miliardów dolarów, stałych zleceniach i pewności przyszłych umów, jest traktowana lepiej w porównaniu do właśnie np. NVIDIA.
Czytaj też: Stało się – chłodzenia dysków SSD M.2 zaczęły przypominać małe karty graficzne
Problemem dla “Zielonych” jest to, że technologicznie nie mogą odstawać od konkurencji. Dlatego też wedle najnowszych informacji NVIDIA wyda wręcz majątek, aby to TSMC zajęło się produkcją procesorów z wykorzystaniem swojego 5-nm procesu technologicznego. W rzeczywistości już ponoć wpłaciła sporą zaliczkę, bo rzędu 1,64 miliarda dolarów w III kwartale bieżącego roku, do czego dołączy kolejne 1,79 miliarda dolarów w I kwartale 2022 roku.
Czytaj też: Tani zewnętrzny dysk SSD z czytnikiem linii papilarnych. Bezpieczeństwo i komfort gwarantowane
Idąc dalej, łącznie ta długoterminowa i “wielomiliardowa” umowa ma kosztować firmę NVIDIA aż 6,9 miliarda dolarów, co jest znacznie wyższą kwotą niż ta, którą zapłaciła w zeszłym roku. Wedle plotek NVIDIA będzie jednak nadal korzystać z produkcji w wykonaniu Samsunga, więc są szanse, że najwydajniejsze GPU (pokroju AD102) będą wykorzystywać proces produkcyjny N5 od TSMC, a te ze średniego segmentu odpowiedniki Samsunga. To zapewni NVIDIA wyższą pewność co do dostępności.