Nowy RTX 3070 Ti opóźniony. RTX 3080 12 GB pod znakiem zapytania, a RTX 3090 Ti praktycznie pewny, czyli jak NVIDIA zmienia plany
Tak przynajmniej uważa znany zapewne każdemu “techmaniakowi” Igor Wallossek. Ten jegomość nie tylko regularnie i od lat zapewnia światu przedpremierowy dostęp do szczegółów nieujawnionych jeszcze produktów, ale też od czasu do czasu wskazuje na same daty premier. Według informacji, które zebrał “z wielu źródeł”, o ogłoszeniu nowego GeForce RTX 3070 Ti 16 GB za trzy dni, bo 17 grudnia, możemy pomarzyć.
Czytaj też: Chłodne, wydajne i poniżej 65 watów, czyli szczegóły Intel Core i3-12300 i Core i3-12100
Dla przypomnienia, ta karta graficzna zaczęła pojawiać się w przeciekach w ostatnich dwóch tygodniach. Miała dotrzeć na rynek już 11 stycznia, jako odpowiedź na karty graficzne Intela Arc Alchemist o bardziej pokaźnym pokładzie pamięci VRAM, ale teraz jej debiut został ponoć przesunięty na bliżej nieokreślony dzień lutego. O dniu ogłoszenia nie ma ani słowa.
Czytaj też: Kupienie GeForce RTX 2060 12 GB nie jest łatwe, ale to kwestia czasu… ponoć
To jednak nie koniec informacji, bo na Igor’s Lab znajdziemy też wzmiankę o również znanym nam modelu GeForce RTX 3080 12 GB, który wyciekał zresztą razem z RTX 3070 Ti, jako modele o podwyższonej pojemności dostępnej pamięci. Ponoć producenci nie wiedzą o nim za wiele, bo pierwotny plan ogłoszenia 17 grudnia spalił na panewce. Wedle spekulacji źródła, ten model może nie pojawić się szybko przez wysoką popularność obecnej wersji GeForce RTX 3080 z 10 GB GDDR6X.
Czytaj też: Microsoft naprawił problem z dyskami na Windows 11. O wydajność możecie być spokojni
Zestawienie nowych informacji zamykają te o nowym flagowcu w ofercie NVIDIA, czyli karcie konsumenckiej tak wydajnej, jak żadna inna. Mowa o GeForce RTX 3090 Ti, który ponoć rzeczywiście zostanie ogłoszony na targach CES 2022 (4 stycznia), a premiery rynkowej doczeka się 27 stycznia. NVIDIA w tej kwestii postępuje zapewne słusznie, bo popyt na tak drogie i tak wydajne karty nie jest aż tak wysoki, jak na słabsze modele, a w obecnej sytuacji niedoborów dla kieszeni firmy lepiej sprawdzi się wprowadzenie droższej karty.