Przełom w poszukiwaniach nastąpił za sprawą detekcji czarnej dziury ukrytej wewnątrz struktury znanej jako B023-G078. Okazało się, że jej masa jest 100 tysięcy razy większa od masy Słońca. W efekcie nowo odkryty obiekt plasuje się pomiędzy czarnymi dziurami tworzącymi centra galaktyk (wliczając w to Drogę Mleczną i jej Sagittarius A*) a tymi mniej masywnymi, powstającymi w następstwie eksplozji gwiazd.
Czytaj też: Czarna dziura, która tworzy gwiazdy. Po raz pierwszy w historii zaobserwowano tak niezwykłe zjawisko
Co ciekawe, rzeczona czarna dziura znajdowała się zaskakująco blisko nas, bo w obrębie najbliższej nam galaktyki, czyli Andromedy. To właśnie tam wykryto wcześniej B023-G078, którą przez długi czas uważano za gromadę kulistą. Obecnie najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie zakłada, iż naukowcy mają do czynienia ze stosunkowo niewielkim rozerwanym galaktycznym jądrem krążącym wokół większej galaktyki. W jego centrum znajduje się natomiast czarna dziura.
Członkowie zespołu badawczego, który odpowiada za wykrycie tej niezwykłej czarnej dziury opisali swoje dokonania na łamach The Astrophysical Journal. Wcześniejsze ustalenia dotyczące B023-G078 sugerowały nie tylko, że jest to gromada kulista – naukowcy szacowali również jej masę na około 6,2 mln mas Słońca. Kluczowe w ustaleniu tożsamości tego obiektu okazały się dane pochodzące z Obserwatorium Gemini oraz dostarczone przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a.
Czarna dziura w B023-G078 ma prawdopodobnie masę rzędu 100 tysięcy mas Słońca
Następnie badacze użyli rozkładu masy obiektu, aby przewidzieć jak szybko powinny poruszać się gwiazdy w danym miejscu (gdyby chodziło o gromadę) i porównali wyniki z dostępnymi danymi. Okazało się, że najszybciej orbitujące gwiazdy poruszały się wokół centrum, a symulacje pozbawione czarnej dziury wykazały niezgodność z faktycznymi obserwacjami. Ta zgodność pojawiła się dopiero po wprowadzeniu do modelu czarnej dziury.
Czytaj też: Jaka jest liczba czarnych dziur w obserwowalnym wszechświecie?
Może się okazać, że czarne dziury o masach pośrednich są znacznie powszechniejsze niż zakładano. Aby to potwierdzić potrzeba jednak więcej obserwacji dotyczących rozerwanych galaktycznych jąder. Być może to właśnie one są powiązane z obecnością dotychczas nieuchwytnych obiektów takich jak ten ukrywający się wewnątrz B023-G078.