Ich urządzenie może zostać rozmieszczone na dnie morza bądź oceanu. Najważniejsze, by znalazło się w pobliżu generatorów energii odnawialnej, takich jak turbiny wiatrowe, pływające farmy solarne, czy też systemy wykorzystujące siłę fal. Bateria składa się z trzech elementów, które razem funkcjonują na zasadzie podobnej do zapory wodnej. Ich działanie najłatwiej zrozumieć oglądając poniższy materiał.
Czytaj też: Nio ET5 to chiński rywal dla Modelu 3, który pojawi się wkrótce w Europie. Będzie można go kupić bez baterii
Pod powierzchnią morza bądź oceanu umieszcza się betonowy zbiornik, który mieści do 20 milionów litrów słodkiej wody. Ta jest przechowywana pod niskim ciśnieniem. Następnie zbiornik zostaje połączony za pomocą szeregu pomp i turbin z elementem podatnym na rozciąganie. Kiedy pojawia się nadmiar energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł, to można ją wykorzystać do pompowania wody ze zbiornika do tego “pęcherza”.
Energia odnawialna może być magazynowana pod wodą dzięki systemowi pomp i zbiorników
A co w sytuacji, gdy zapotrzebowanie na energię jest wyższe? Wtedy wspomniany pęcherz wypuszcza wodę na skutek działania ogromnego ciśnienia wywieranego przez masy wody nad nim. Ta przechowywana wewnątrz trafia z powrotem do zbiornika, obracając po drodze turbiny w celu wytworzenia energii elektrycznej, która jest przekazywana do sieci.
Czytaj też: Naukowcy z Singapuru stworzyli w pełni biodegradowalne i elastyczne baterie drukowane na papierze
Jeśli wierzyć przedstawicielom Ocean Battery, to proponowane przez nich rozwiązanie cechuje się wydajnością wynoszącą od 70 do 80 procent. System powinien działać bez konieczności modernizacji i napraw przez co najmniej dwadzieścia lat. Co ważne, takie rozwiązanie powinno być łatwo modyfikowalne pod względem rozmiarów: każdy betonowy zbiornik ma pojemność 10 MWh, a tę łatwo zwiększyć poprzez dodanie kolejnych zbiorników. Z kolei rozmieszczenie dodatkowych pomp i turbin powinno zwiększyć możliwości w zakresie szybszego dostarczania energii.