Całe badanie trwa mniej więcej od 20 do 60 minut, co w połączeniu z wyglądem samej maszyny do rezonansu magnetycznego dla wielu pacjentów nie jest zbyt przyjemnym doświadczeniem. Szczególnie dla młodszych pacjentów, którzy bardzo często bywają onieśmieleni całościowym wyglądem tego badania. Erik Ullerlund Staehr, pracownik grupy LEGO zauważył ten problem i zaproponował, jak można go rozwiązać.
Maszyna do rezonansu magnetycznego z LEGO pozwoli oswoić się z tą prawdziwą
Staehr wymyślił, że dzieci kierowane na badanie rezonansem magnetycznym będą o wiele spokojniejsze, jeśli najpierw będą mogły zobaczyć miniaturową wersję maszyny zbudowaną z klocków LEGO, na której ktoś z personelu medycznego będzie mógł wytłumaczyć im jak wygląda i na czym polega całe badanie. LEGO uznało to za świetny pomysł i zapowiedziało produkcję takich zestawów. Maszyny do RM z LEGO nie trafią do sklepów, producent klocków będzie przekazywał je bezpośrednio szpitalnym oddziałom radiologii.
Czytaj również: Naukowcy stworzyli mikroskop z klocków LEGO
Czy jest to sprytna sprytna zagrywka marketingowa ze strony LEGO? Owszem. Czy dzięki niej jakość życia młodych pacjentów skierowanych na badanie RM ulegnie zmianie na lepsze? Tak, więc nie mamy chyba na co narzekać. Tak na marginesie jestem strasznie ciekawy, co zrobią kolekcjonerzy LEGO, żeby zdobyć ten zestaw. Mam nadzieję, że nic głupiego.