Opcjonalnie bezzałogowy okręt z wyrzutniami VLS w kontenerach, czyli Lockheed Martin pokazał swojego OUSV
Najnowszy OUSV firmy Lockheed Martin nie jest okraszony wieloma szczegółami ze względu na to, że jest w rzeczywistości koncepcyjnym projektem. Wiemy jednak, że jest odpowiedzią na przyszły plan Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, który obejmuje wykorzystanie dużych bezzałogowych okrętów nawodnych (Large Unmanned Surface Vessels – LUSV) do realizacji misji “strzeleckich”.
Czytaj też: Potencjalny nowy okręt podwodny dla polskiej Marynarki Wojennej. Program Orka może sięgnąć po S-80
Kluczowa jest w nich obecność wyrzutni Mark 41 Vertical Launch System (VLS) na pokładzie w formie ukrytych w 12-metrowych kontenerach transportowych ISO. Dzieło OUSV firmy Lockheed Martin spełnia ten wymóg, bazując na systemie radarowym AEGIS, który pozwala nawiązać łączność z tymi wyrzutniami.
Czytaj też: Dostawa tego samego dnia dla całego świata. To chce osiągnąć Elroy Air z dronami Chapparral C1
Otwarty pokład tego okrętu klasy OUSV pozwala na łatwiejsze logistyczne przeładowywanie i dozbrajanie pocisków uderzeniowych wszelakiej maści (kompatybilne z Mark 41 VLS) poprzez proste wyjmowanie i wymienianie kontenerów transportowych ISO za pomocą dźwigu.
Czytaj też: Rosjanin zbudował prawdziwy miecz świetlny. Niestety broń działa tylko przez 30 sekund
Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć łącznie cztery 12-metrowe kontenery, ale też dwa o połowę krótsze, które odpowiadają za obronę okrętu przed nadlatującymi pociskami. To po prostu elektroniczne jammery, będące owocem Surface Electronic Warfare Improvement Program (SEWIP) i dostępne już w wersji Block II.