Tym razem możemy zobaczyć Czerwoną Planetę z orbiterem Tianwen-1 na jej tle. Statek unosi się nad północnym biegunem Marsa. Poniżej widzimy natomiast tamtejsze czapy lodowe, które – w odróżnieniu od tych spotykanych na Ziemi – składają się z suchego lodu oraz (po części) lodu wodnego. Na zdjęciu załapał się również krater Korolewa, a znajdujący się na jego dnie lód ma około 60 kilometrów średnicy.
Czytaj też: Z Marsa na Ziemię. To będzie jedna z najtrudniejszych misji w historii
Pod koniec ubiegłego roku, 31 grudnia, orbiter Tianwen-1 umieścił na orbicie Marsa drugą kamerę (TDC-2), która uchwyciła zdjęcia głównego statku. Misja nie składa się jednak wyłącznie z orbitera i jego nowego towarzysza. Na Czerwonej Planecie znalazł się również lądownik oraz łazik. Ten ostatni, zwany Zhurong, co jakiś czas dostarcza fotografii ukazujących marsjańskie pustkowia.
Misja Tianwen-1 wyruszyła na Marsa w lipcu 2020 roku
Lądownik, który rozmieścił łazik na powierzchni, wylądował w maju ubiegłego roku w obrębie Utopia Planitia. Chińska państwowa agencja informacyjna Xinhua wydała niedawno komunikat, w ramach którego stwierdzono, że – licząc do 31 grudnia 2021 roku – orbiter Tianwen-1 znajdował się na marsjańskiej orbicie od 526 dni, będąc oddalonym od Ziemi o około 350 milionów kilometrów. Z kolei łazik Zhurong wykonywał swoją misję na powierzchni przez 225 marsjańskich dni i przebył w tym czasie 1400 metrów.
Czytaj też: Starship od SpaceX jeszcze nie poleci w kosmos. Plany kolonizacji Marsa stanęły pod znakiem zapytania
Chińczycy przekonują, iż misja Tianwen-1 realizuje zaplanowane zadania eksploracyjne i testowe, za sprawą której udało się zebrać już około 560 gigabajtów danych. Jeśli chodzi o stan wykorzystywanych instrumentów, to zarówno orbiter, jak i łazik są w dobrym stanie. Poza misją Tianwen-1, na Czerwonej Planecie jest realizowanych również kilka innych. Chodzi o misje pojazdów Curiosity, InSight, Perseverance oraz Ingenuity.