Czym jest Border Steering w T-Mobile i jak działa?
Działanie usługi jest z punktu widzenia klienta bardzo proste. Jeśli telefon znajduje się blisko granicy i spróbuje połączyć się z nadajnikiem zagranicznej sieci, próba przełączania zostanie automatycznie odrzucona. Tyle razy, ile będzie to konieczne. Klient otrzyma w tym momencie SMS-a z informacją, że taka sytuacja miała miejsce.
W tym czasie będzie można np. wyłączyć roaming w telefonie lub ręcznie wybrać odpowiednią sieć. Oczywiście kiedy przekroczymy granicę i zasięg macierzystej sieci zniknie, to telefon przełączy się na roaming w sieci zagranicznego operatora.
Usługa jest oczywiście darmowa i automatycznie aktywowana dla wszystkich klientów.
Czytaj też: Celeron dorównujący i9. Oto czego Intel dokonał w ledwie dwie generacje
Logowanie telefonu do sieci zagranicznych przy granicy było swego czasu dużym problemem
Szczególnie w momencie, kiedy w Unii Europejskiej nie obowiązywała zasada Roam Like at Home. Wtedy można było nieświadomie wygenerować bardzo wysokie rachunki. Dzisiaj problem dotyczy głównie wschodniej granicy kraju.
Problem był dotkliwy zarówno dla turystów, jak i osób mieszkających blisko granicy. Telefony łączyły się z zagranicznymi nadajnikami, uruchamiał się roaming i np. transmisja danych działająca w tle potrafiła naliczyć ogromne kwoty na rachunkach. Oczywiście operatorzy nie zawsze byli w stanie anulować takie opłaty.
Czytaj też: Xiaomi znacznie ulepszy wyświetlacze w Mix Fold 2
W przypadku osób mieszkających przy granicy na stałe, które kontaktowały się z Biurami Obsługi, najprostszym rozwiązaniem było wyłączenie roamingu. Wówczas ważne było, aby konsultanci poinformowali klienta, że gdyby w przyszłości zamierzał wyjechać za granicę, konieczne będzie ponowne uruchomienie usługi.
Przyznam, że byłem przekonany, że ten problem nie jest już tak często spotykany. Ale skoro T-Mobile uruchamia dedykowaną usługę, musi on niezmiennie często występować.