Oczywiście może się wydawać, że w takim wypadku słynna kryptowaluta i jej posiadacze będą bezpieczni jeszcze przez wiele lat. Cóż… niekoniecznie. Urządzenia zdolne do złamania Bitcoina mogą się pojawić zaskakująco szybko, bo w kolejnej dekadzie.
Czytaj też: Wulkan pomoże w kopaniu Bitcoina. Ta metoda może doprowadzić do rewolucji
Sieć Bitcoin jest oparta na zaawansowanych obliczeniach korzystających z technologii blockchain. Do ich rozwiązywania potrzeba więc potężnych zasobów, które z kolei wymagają ogromnych ilości energii elektrycznej. Prądożerność komputerów wykorzystywanych do operacji związanych z Bitcoinem jest tak wysoka, że zajmujący się tym procesem “górnicy” na całym świecie zużywają tyle prądu, co niektóre kraje.
O ile zwykłe komputery, z których korzystamy na co dzień, nie są zdolne do złamania Bitcoina, tak sprawy mają się nieco inaczej w przypadku tzw. komputerów kwantowych. Jakby tego było mało, firmy pokroju Google chwalą się osiągnięciem tzw. supremacji kwantowej, czyli wykonywania błyskawicznych obliczeń, z którymi normalne komputery zmagałyby się przez tysiące lat.
Bitcoin będzie bezpieczny co najmniej do kolejnej dekady
Maek Webber z University od Sussex przeprowadził wraz ze współpracownikami analizy mające na celu ocenę tego, jak prędko możemy się spodziewać “pokonania” Bitcoina przez komputer. Jak wyjaśnia Webber, jednym ze słabych punktów tej kryptowaluty są transakcje, w czasie których pojawia się okno związane z podatnością na ataki. Takie okno trwa zazwyczaj od dziesięciu minut do godziny, maksymalnie jednego dnia.
Czytaj też: Elon Musk zdradził Bitcoina, a jego kurs znacząco spadł. O co poszło?
Jak obliczyli naukowcy, w przypadku dziesięciominutowego okna potrzebny byłby komputer kwantowy wyposażony w 1,9 mld kubitów. Przy godzinnym oknie byłoby to 317 miliona kubitów, a przy całodniowym – 13 milionów. Superkomputer jakim dysponuje obecnie IBM posiada zaledwie 127 kubitów, dlatego potrzebne byłoby zwiększenie tych zasobów o co najmniej milion razy, aby możliwe stało się złamanie Bitcoina. Z drugiej strony, firma zamierza zbudować 1000-kubitowy superkomputer do 2024 roku. Przy obecnym tempie rozwoju tej technologii komputery kwantowe już w kolejnej dekadzie mogłyby spełniać wymagania zaproponowane przez Webbera.