W dążeniu do lepszego prowadzenia wojny, swoją użyteczność spróbuje udowodnić nowa dywizja penetracyjna
Żołnierze pierwszej dywizji penetracyjnej obecnie przygotowują się do rozpoczęcia w tym roku programu pilotażowego, który może być zapowiedzią przyszłości dywizji armii, gdy służba będzie się przebudowywać do walki na szczeblu korpusu. Jest to spowodowane przede wszystkim doświadczeniami ostatnich dekad w wojnach przeciwpowstańczych i antyterrorystycznych, bo teraz wojsko USA chce przejść na tryb wojny konwencjonalnej przeciwko równorzędnym przeciwnikom. W obecnym podejściu w ramach tradycyjnej wojny z przeciwnikiem na poziomie USA, żołnierze byliby wystawieni na “17 krytycznych luk”.
Czytaj też: Powstanie nowa armatohaubica samobieżna CAESAR. Co wiemy o CAESAR Mk II?
Wśród tych luk znajduje się:
- Brak odpowiedniej mobilności taktycznej, która pozwoliłaby utrzymać się, przemieszczać i przetrwać
- Brak głębokiego wykrywania
- Brak zbieżności ognia dalekiego zasięgu do niszczenia oddalonych systemów antydostępowych
- Brak wystarczających zasobów lotnictwa szturmowego i rozpoznawczego oraz szturmu powietrznego na skalę potrzebną do prowadzenia dużych operacji bojowych
- Brak organicznych zdolności do prowadzenia wojny elektronicznej na szczeblu brygady
- Brak mobilnej obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu lub artylerii obrony przeciwlotniczej łatwo dostępnej do ochrony sił manewrowych na szczeblu dywizji
- Niewielka zdolność do kształtowania głębokiej walki za pomocą istniejących środków ogniowych dalekiego zasięgu.
Czytaj też: Rosyjski samolot wczesnego ostrzegania A-100 Premier może wejść na służbę jeszcze w tym roku
Dlatego też opracowano pomysł na modyfikację jednostek wojskowych na poziomie dywizji, brygad pancernych, jednostek inżynieryjnych oraz formacji artyleryjskich, z których wydzieli się nowy oddział artylerii o dużym zasięgu. W tym roku armia rozpocznie pilotażowy program tych zmian, który zakończy się pod koniec roku budżetowego 2023 i w ramach którego odbędą się ćwiczenia poligonowe w pobliżu zakończenia programu pilotażowego.
Czytaj też: Powstaje FC/ASW, czyli francusko-brytyjska przeciwokrętowa rakieta manewrująca nowej generacji
Richardson wyjaśnił, że bezpośrednim celem samej dywizji penetracyjnej jest umożliwienie dywizji kontaktu z przeciwnikiem “na naszych warunkach” w walce na dużą skalę. Ta ma jednak nadal pełnić rolę “oczu i uszu” dywizji, wykonując misje rozpoznania, bezpieczeństwa i ekonomii sił. Jak to ma wyglądać w praktyce po zmianach? Następująco:
- Siły połączone i wojskowy ogień dalekiego zasięgu uderzają w stanowiska ogniowe przeciwnika
- W ten obszar wkraczają jednostki lądowe armii, “stymulując” kolejne odpowiedzi z pozycji i platform przeciwnika
- Ognie amerykańskie i sojusznicze kontynuują uderzenia, podczas gdy dywizja działa jako główny element manewrowy, odnajdując i uderzając w pozostałe systemy przeciwdostępowe