Northrop Grumman, rozwijający kolejną wersję swojego pocisku AGM-88E przeprowadził drugi test AARGM-ER
Ten ma na celu rozwój zdolności A2/AD powietrze-ziemia w oparciu o zaawansowany antyradiolokacyjny pocisk kierowany AGM-88E firmy Northrop o zwiększonym zasięgu. Stąd zresztą bierze się sama nazwa, jako że AARGM-ER można rozwinąć do Advanced Anti-Radiation Guided Missile Extended Range. Dzięki otwartej architekturze, AGM-88E posiada ogromną możliwość łatwej i szybkiej modernizacji zależnie od rodzaju misji, jak również zachowuje kompatybilność z wieloma samolotami (m.in. myśliwcem F-35A).
Czytaj też: Laserowa Ściana, czyli nowy system obrony Izraela przeciw pociskom i dronom
Jako kolejny przykład AGM-88E, wersja AARGM-ER zalicza się do broni precyzyjnego rażenia. To naddźwiękowy pocisk rakietowy klasy powietrze-ziemia służący do niszczenia urządzeń radarowych przeciwnika poprzez naprowadzanie właśnie na źródło emitowanych przez nie sygnałów. To jasno wskazuje jego główną rolę, która koncentruje się przede wszystkim na niszczeniu wrogich systemów obrony przeciwlotniczej.
Niedawno AARGM-ER został przetestowany po montażu na pokładzie samolotu CRJ-700 i skupił się na sprawdzeniu „komputera misji i czujników powietrze-ziemia” pod kątem komunikacji samolot-pocisk. Była to dodatkowa druga próba pocisku w locie, ale oczywiście nie ostatnia, co potwierdził kolejny niedawny test, który miał miejsce 21 stycznia bieżącego roku. AARGM-ER wykorzystuje istniejące najnowocześniejsze czujniki, elektronikę i modele cyfrowe AARGM, dodając nowy, wysokowydajny pojazd powietrzny, system napędowy z silnikiem rakietowym na paliwo stałe i zaawansowaną głowicę bojową.
Firma Northrop Grumman Corporation ogłosiła właśnie pomyślne zakończenie drugiego testu w locie AGM-88G w wersji AARGM-ER. Podczas niego Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych wystrzeliła pocisk z myśliwca F/A-18 Super Hornet w Point Mugu Sea Range u wybrzeży południowej Kalifornii. Wiemy, że w ramach tego testu sprawdzono zwiększony zasięg pocisku, który finalnie trafił w lądowy cel z emiterem ustawionym na poligonie na wyspie San Nicholas.
Ten drugi test w locie zweryfikował zdolność AARGM-ER do wykrywania, identyfikowania, lokalizowania i angażowania lądowego systemu radarowego obrony powietrznej z rozszerzonego zasięgu. Dzięki wyjątkowym wysiłkom naszego zespołu rządowo-przemysłowego, jesteśmy o kolejny krok bliżej do dostarczenia zdolności do tłumienia najbardziej zaawansowanych systemów obrony powietrznej przeciwnika bez narażania naszych myśliwców wojennych na niebezpieczeństwo– powiedział kapitan A.C. Dutko, kierownik programu Marynarki Wojennej w zakresie uderzeń bezpośrednich i wrażliwych na czas (PMA-242).
Czytaj też: Spójrzcie na zdjęcia słoniowego spaceru. W ćwiczeniach wzięły udział siły powietrzne trzech państw
Northrop Grumman jest obecnie zakontraktowany na dostawę jednostek produkcyjnych AARGM-ER w 2023 roku, ale nie w ramach pełnej, a dopiero wstępnej zdolności operacyjnej (IOC).
AARGM-ER zapewnia Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych zdolność do wyprzedzania zmieniających się zagrożeń. Ta próba w locie dodatkowo wykazała krytyczną zdolność AARGM-ER do precyzyjnego angażowania się w zagrożenia dalekiego zasięgu, jednocześnie umożliwiając startującym załogom lotniczym pozostanie w bezpiecznej odległości– powiedziała Mary Petryszyn, wiceprezes korporacyjna i prezes Northrop Grumman Defense Systems.