Od momentu uruchomienia w 1998 r. ISS położyła podwaliny pod współpracę naukową między globalnymi zespołami z Rosji, USA, Kanady, Japonii i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), czyniąc ją prawdopodobnie najbardziej ambitnym przedsięwzięciem naukowym w historii. Laboratorium orbitalne doprowadziło do niezliczonych przełomów, w tym niedawnych eksperymentów ze stanem kwantowym Bosego-Einsteina, czyli „piątym stanem materii”.
ISS zakończy swoją działalność w Oceanie Spokojnym
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna zakończy swoją misję wchodząc ponownie w atmosferę gdzieś nad Oceanem Spokojnym, co sprawi, że to części, które nie zatoną w morzu, spalą się podczas schodzenia z orbity. Oczywiście cały manewr ma być doskonale zaplanowany i zapewne będzie na co popatrzeć.
Czytaj również: W tym roku NASA rozpoczyna przygotowania do powrotu na Księżyc. Wspomogą ją prywatne firmy
Zanim jednak dojdzie do zniszczenia Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, NASA chce wykorzystać ją do kilku nowych projektów. A konkretniej: projektów komercyjnych, czym NASA chce przyczynić się do do rozwoju „gospodarki komercyjnej na niskiej orbicie okołoziemskiej”.
Nowy raport NASA pojawił się wkrótce po tym, jak administracja Bidena zobowiązała się do przedłużenia operacji ISS do 2030 roku. Wcześniej oczekiwano, że operacje potrwają do 2024 roku, Rosja jednak wysyłała już kilka sygnałów sugerujących, że nie przedłuży umów współpracy, więc trudno być zaskoczonym aktualnym obrotem spraw. Następcą ISS będzie stacja budowana przy współpracy NASA z firmami Blue Origin, Northrop Grumman i Lockheed Martin.
— Nie możemy się doczekać, aby podzielić się naszymi wnioskami i doświadczeniami operacyjnymi z sektorem prywatnym, aby pomóc im w tworzeniu bezpiecznych, niezawodnych i opłacalnych destynacji w kosmosie. ISS może zbliżać się do końca znakomitego okresu życia, który oznaczał bezprecedensową erę współpracy, ale jej duch będzie nadal żył w postaci wielu nowych komercyjnych stacji kosmicznych, które wkrótce wzniosą się w przestworza. — napisał Phil McAlister, dyrektor ds. powierzchni komercyjnych w siedzibie NASA, w poście na blogu agencji.