Meta Band – smartwatch czy przenośny… telewizor?
Pierwsze wzmianki o smartwatchu Meta/Facebooka pojawiły się w październiku 2021 roku. Wówczas Bloomber opublikował zdjęcia zegarka o bardzo… niewspółczesnym wyglądzie. Widoczna w obudowie kamera miała służyć do prowadzenia wideorozmów. Okazuje się jednak, że to nie jedyne jej zastosowanie.
Na podstawie szkiców patentowych, do których dotarł portal LetsGoDigital, powstał model prezentujący przypuszczalny wygląd zegarka, roboczo nazwanego Meta Band.
Urządzenie ma wyjmowany ekran, dzięki czemu może pełnić rolę czegoś na kształt przenośnego telewizora lub tabletu. Wyświetlacz jest kwadratowy, umieszczony w prostokątnej obudowie, która trzyma się na ręce za pomocą sznurków. Wygląda to naprawdę strasznie i bardzo niepraktycznie.
Czytaj też: [Aktualizacja] Oficjalna data premiery kart graficznych Intel Arc. Firma wreszcie przestała milczeć
Po wyjęciu urządzenia z obudowy trafiamy na drugi aparat. Więc jest to również przenośna kamera i będzie można zdecydować, czy korzystamy z przedniego, czy głównego obiektywu. A wszystkim chwalić się na Facebooku lub Instagramie. Aparaty mają służyć nie tylko do prowadzenia widerozmów i rejestrowania otoczenia, ale też do korzystania z usług wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.
Premiera jest możliwa jeszcze w tym roku. Prywatność pod znakiem zapytania
Facebook jak wiemy jest bardzo łasy na nasze dane i wszelkie informacje na temat naszej codzienności. Meta Band, jak łatwo się domyślić, będzie bardzo mocno zintegrowany z serwisami społecznościowymi. To rodzi pytanie, czy faktycznie będziemy mogli sami zdecydować, kiedy aparaty urządzenia są aktywne, czy też będzie ono po cichu rejestrować wszystkie nasze poczynania. Teraz już trochę fantazjuję, ale jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, w której robimy zakupy, a zegarek wyrzuci nam powiadomienia – tutaj kupisz taniej!
Meta podobno bardzo intensywnie pracuje nad zegarkiem i jeśli plany firmy wypalą, może on trafić na rynek już latem 2022 roku.