Ta planeta karłowata znajduje się w Układzie Słonecznym i krąży wokół naszej gwiazdy między orbitami Marsa i Jowisza. Można więc powiedzieć, że znajduje się ona na granicy rozdzielającej wewnętrzną i zewnętrzną część naszego układu. Ceres jest największym obiektem pasa asteroid a jej średnica wynosi około 940 kilometrów. Dla porównania, średnica Księżyca jest niemal czterokrotnie większa.
Czytaj też: W stronę Oumuamua poleci sonda. Jedna z teorii zakłada, że to statek pozaziemskiej cywilizacji
Z kolei odległość między Ceres a Słońcem wynosi około 2,8 jednostki astronomicznej – jedna taka jednostka jest równa dystansowi dzielącemu Ziemię i jej gwiazdę. Najważniejsze w nowych odkryciach, które opisano na łamach Nature Communications jest to, że potwierdzają wcześniejsze ustalenia o geologicznej aktywności zachodzącej na Ceres. Mając 170 km średnicy, basen Urvara, w którym dokonano odkrycia, jest trzecim co do wielkości kraterem uderzeniowym na powierzchni tej planety karłowatej.
Dotychczas zebrane informacje sugerują, że wnętrze Ceres składa się z cienkiej warstwy regolitu, lodowej skorupy zawierającej dawny ocean, warstwy solanki oraz suchego dolnego płaszcza. Bardziej interesująco robi się, gdy weźmiemy pod uwagę informacje dotyczące samego krateru. Okazuje się, że stojąca za jego powstaniem kolizja miała miejsce około 250 milionów lat temu, a w jej czasie na powierzchnię trafiła materia z głębokości nawet 50 kilometrów.
Ceres to planeta karłowata mająca około 940 kilometrów średnicy
Mając do dyspozycji obrazy w wysokiej rozdzielczości, uwiecznione przez instrumenty znajdujące się na pokładzie sondy Dawn, naukowcy doszli do wniosku, że poszczególne fragmenty basenu Urvara różnią się od siebie wiekiem. Różnica może wynosić aż 100 milionów lat, co wskazuje na długotrwałość procesów, jakie zachodziły w jego obrębie. Na miejscu znajdują się między innymi sole, które mogły zostać wydobyte z dużych głębokości w czasie kolizji.
Czytaj też: Ceres zawiera zaskakująco dużo wodoru w obrębie krateru Occator. Co nam to mówi?
Widmo jednego z zaobserwowanych materiałów sugeruje natomiast, że naukowcy mają do czynienia z substancją o organicznym pochodzeniu. Jak wyjaśnia Guneshwar Thangjam, pochodzenie i formowanie się materii organicznej na Ceres pozostaje interesującym pytaniem, które może zadecydować o ogólnej historii geologicznej tej planety karłowatej. W grę wchodzą nawet potencjalne powiązania z możliwością jej zamieszkania. Co ciekawe, substancje organiczne wchodzące w skład basenu Urvara różnią się od materiałów wypełniających krater Ernutet znajdującym się na na półkuli północnej Ceres.