Wyścig o najszybciej ładujący się smartfon trwa. Teraz dołącza do niego realme
Jedną z rzeczy, które producenci smartfonów starają się na bierząco ulepszać i rewolucjonizować, jest technologia ładowania. O ile w kwestii pojemności baterii niewiele się w ostatnich latach zmieniło, tak szybkość jej ładowania stale rośnie. Niedawno pisaliśmy Wam, że Xiaomi już testuje ładowanie 150W, a teraz wygląda na to, że również realme ma coś w tym temacie do powiedzenia.
Czytaj też: POCO F4 GT już wkrótce zawojuje światowy rynek
Zapowiedziano bowiem, że za tydzień, 28 lutego, podczas targów Mobile World Congress (MWC) 2022, realme zaprezentuje “najszybszą na świecie technologię ładowania smartfonów”. Tutaj pojawia się zasadnicze pytanie, co dokładnie zobaczymy? Z tych słów wynika, że technologia będzie nie tylko szybsza od obecnej oferowanej przez realme (UltraDart 125 W, które jednak nigdy nie pojawiło się w żadnym smartfonie producenta), ale również od… każdej innej? Oznaczałoby to więc, że producent musiałby przebić Xiaomi HyperCharge, rozwiązanie ładujące z mocą 200 W i pozwalające w pełni naładować baterię 4000 mAh w zaledwie 8 minut.
Czytaj też: Seria Xiaomi 12 jeszcze nie weszła do Europy, ale prawdopodobne ceny tych smartfonów już wyciekły
Plotki mówią nam jednak, że realme pokaże technologię szybkiego ładowania z mocą 150 W lub 170 W, by przebić Infinix i jego ładowanie 160 W. Oczywiście istnieje też inna opcja, bo przecież producent może zaoferować ładowanie z mniejszą mocą, ale za to szybsze, które napełni baterię w krótszym czasie. Jest też możliwość, że chodzi o rozwiązanie, które znajdzie się od razu w smartfonie, a nie będzie tylko “pokazem”. Na razie na ten temat konkretów brak i zapewne będziemy musieli poczekać do 28 lutego, by dowiedzieć się szczegółów.