MUSE i HelioSwarm zapewnią nowy i głębszy wgląd w atmosferę słoneczną i pogodę kosmiczną. Misje te nie tylko poszerzają zakres naukowy naszych innych misji heliofizycznych – ale także zapewniają unikalną perspektywę i nowatorskie podejście do zrozumienia tajemnic naszej gwiazdy. Thomas Zurbuchen, NASA
Czytaj też: Skąd się biorą tajemnicze cienie w atmosferze Słońca? Naukowcy proponują odpowiedź
MUSE (The Multi-slit Solar Explorer) ma składać się ze statku kosmicznego poruszającego się po orbicie okołoziemskiej. Będzie on wyposażony w dwa instrumenty operujące w ekstremalnym świetle ultrafioletowym (EUV). Dokładniej rzecz biorąc, chodzi o spektrograf i kamerę, które umożliwią badanie korony słonecznej pod kątem tamtejszych temperatur oraz eksplozji. To właśnie rozbłyski czy koronalne wyrzuty masy w ogromnym stopniu wpływają na pogodę kosmiczną.
Celem misji MUSE oraz HelioSwarm będzie Słońce i powiązane z nim zjawiska
Z kolei HelioSwarm ma się składać z konstelacji dziewięciu statków kosmicznych, które będą ze sobą współpracować. Ich celem będzie wykonywanie pomiarów dotyczących zmian w polu magnetycznym Słońca oraz zbieranie informacji dotyczących zjawiska wiatru słonecznego. Wiatr ten obejmuje swoim zasięgiem całą zewnętrzną warstwę atmosfery Słońca, czyli heliosferę.
Czytaj też: Marsjański lądownik bliski kresu. NASA wskazała na winowajcę jego potencjalnej śmierci
Niestety nie wiemy jeszcze, kiedy dokładnie wystartują obie misje. Przedstawiciele NASA mają nadzieję, iż MUSE pomoże im wypełnić luki w wiedzy dotyczącej zależności na linii Słońce-Ziemia. W efekcie możliwe będzie lepsze zrozumienie i skuteczniejsze przewidywanie pogody kosmicznej. Niewielkich rozmiarów satelity oddelegowane do działania w ramach misji HelioSwarm mają natomiast zrewolucjonizować badania poświęcone wiatrowi słonecznemu.