NVIDIA uratuje nas od wymiany zasilacza, dołączając adapter dla GeForce RTX 3090 Ti i lepiej się do niego przyzwyczajcie
Odkąd pojawiły się informacje na temat nowego standardu złączy zasilania oraz nowego flagowca NVIDIA, czyli GeForce RTX 3090 Ti, świat zaczął zadawać pytania, na które właśnie poznaliśmy odpowiedź. To już pewne, że w tym roku zadebiutuje nowy standard zasilaczy (ATX 3.0 i ATX12VO 2.0), wprowadzając złącza zasilania 12VHPWR, mogące dostarczać do 600 watów mocy do karty graficznej. Więcej na jego temat przeczytacie w moim poprzednim artykule.
Czytaj też: Dalsze testy Apple M1 Ultra ujawniają, że temu SoC daleko do profesjonalnych stacji roboczych
Dziś świat obiegła informacja, że GeForce RTX 3090 Ti rzeczywiście będzie korzystał z tego nowego standardu złączy zasilania, ale NVIDIA nie zmusi nas do wymiany samych zasilaczy. Firma dokona tego poprzez dołączanie do zestawu specjalnego adaptera, wymagającego trzech 8-pinowych przewodów zasilających do dostarczania 450 watów mocy tej karcie graficznej. Będzie to więc adapter 3 do 1, którego zwieńczy standard 12VHPWR, czyli 12+4-pinowe złącze, uniemożliwiający karcie graficznej komunikowanie się z zasilaczem co do aktualnego zapotrzebowania na moc (za to odpowiadają wspomniane 4 piny).
Czytaj też: Skuteczność DirectStorage w Forspoken. Jak bardzo technologia Microsoftu przyspiesza wczytywanie?
Finalnie GeForce RTX 3090 Ti będzie miał tym samym dostęp do 450+75 watów (ze slotu PCIe), co pokrywa się z dotychczasowymi informacjami na temat poziomu TDP referencyjnych i podkręconych modeli. Nie będzie to może najbardziej elegancki sposób na zapewnienie karcie zasilania, bo sam adapter jest krótki i wymusi wyciągnie przewodów bezpośrednio do głównej komory obudowy, ale lepsze to, niż wymiana całego zasilacza. Zwłaszcza że nie jest to jednorazowy wybryk w segmencie kart graficznych, a coś, co zaobserwujemy również po premierze RTX 4000 i Radeonów 7000.