Zacznijmy może od tego, że ceny kart graficznych spadają drastycznie tak naprawdę od lutego bieżącego roku, więc w przyszłości będzie z pewnością taniej. ASUS ewidentnie to wie i dlatego zapewne wykorzystał sytuację do poprawy swojego wizerunku. Słusznie, bo w przeszłości ten właśnie producent oficjalnie zapowiedział podwyżki ceny w styczniu i kwietniu 2021 roku, argumentując to zwiększonymi kosztami, które ponosi.
Czytaj też: Wydajność GeForce RTX 3090 Ti i szczegóły oficjalnych modeli
Wielkie cięcia cen kart graficznych w wykonaniu ASUSa. Taniej nawet o 25%
Tym razem ASUS powołał się na zniesienie ceł na import z Chin przez Biuro Przedstawiciela Handlowego Stanów Zjednoczonych. Dzięki temu zwłaszcza w USA klienci mogą liczyć na obniżki cen kart graficznych o nawet 25% od 1 kwietnia… choć oczywiście zanim obniżka po stronie producenta trafi “na rynek”, czyli do sklepów, minie zapewne kilka tygodni. W Europie z oczywistych względów nie odczujemy tego tak bezpośrednio, ale pośrednio już z pewnością tak. Zwłaszcza że nic nie stanie nam na przeszkodzie, aby zamówić wyjątkowo tanią nową kartę z USA.
Czytaj też: Kolejny projekt Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. Tym razem uderza w małe firmy
Określenie “obniżki cen do 25%” dotyczy całego spektrum kart graficznych z rodziny GeForce RTX 3000, czyli od najtańszych do najdroższych, jakie oferuje ASUS. To jednak nie oznacza, że wszystkie karty stanieją o te 1/4 ceny. W rzeczywistości tylko niewielka liczba niereferencyjnych kart ASUSa może doczekać się takiej obniżki cen, podczas gdy większość może pozostać na poziomie 5-15% obniżek.
Czytaj też: Nokia wycofuje się z Rosji. Zostawia po sobie sprzęt do inwigilacji opozycji
Finalnie jednak takie odgórne i oficjalne obniżki zrobią dobrze ogólnemu rynkowi cen, bo połączą się z trendem spadkowym i wymuszą na innych producentach reakcję. Z racji nadchodzącej premiery nowych kart graficznych taka decyzja ma ogromny sens, bo pozwoli producentom opróżnić magazyny.