Kobiety przychodzą na świat z “gotowym zestawem” komórek jajowych, które muszą im posłużyć przez całe życie. Z kolei mężczyźni każdego dnia wytwarzają plemniki. Efekt jest znany: o ile szansa na zajście w ciążę widocznie spada u kobiet wraz z wiekiem, tak u mężczyzn wskaźnik ten jest znacznie bardziej stabilny.
Czytaj też: Szykuje się rewolucja w medycynie. Jeden test umożliwia wykrycie ponad 50 chorób genetycznych
Jak sugerują naukowcy, przeciętna dwudziestolatka ma 86% szans na zajście w ciążę. W przypadku czterdziestolatki wynik ten jest jednak znacznie niższy i wynosi około 36%. Badacze z Izraela twierdzą, że znaleźli sposób na odmładzanie komórek jajowych. Wykorzystali w tym celu lek antywirusowy. Tzw. inhibitory odwrotnej transkryptazy są zazwyczaj wykorzystywane w leczeniu infekcji wirusami, na przykład HIV i HPV.
Komórki jajowe nie są produkowane na bieżąco przez organizm kobiety
Dotychczasowe eksperymenty, prowadzone na myszach i ludziach, potwierdziły skuteczność proponowanej metody. Publikacja na ten temat jest dostępna w Aging Cell. Jak sugeruje artykuł, nie sprawdzono jeszcze powiązań między stosowaną metodą a zmianami w zakresie szans na zajście w ciążę. W teorii takie rozwiązanie powinno jednak umożliwić przedłużenie okresu rozrodczego kobiet.
Czytaj też: Przeszczep serca genetycznie zmodyfikowanej świni przyjął się u człowieka. To przełom
Taka wiadomość z pewnością ucieszy kobiety, których wiek obecnie drastycznie obniża szanse na posiadanie biologicznego potomstwa. Z drugiej strony należy mieć na uwadze fakt, że wraz z wiekiem matki rośnie ryzyko wystąpienia chorób i komplikacji u dziecka. Poza tym, przyjmuje się, iż 40-letnia kobieta jest od 2 do 5 razy bardziej zagrożona nieprawidłowościami okołoporodowymi niż ma to miejsce u przeciętnej 20-latki. Wydłużenie okresu rozrodczego może się więc okazać zaprzepaszczeniem tego, co dała ludziom ewolucja.