Występuje ono również na Ziemi i może pojawić się nawet przy delikatnym wietrze. Najprawdopodobniej na jego powstawanie ma wpływ obecność promieniowania słonecznego, które może doprowadzić do wytworzenia wiru pyłowego nawet przy bezchmurnym niebie.
Czytaj też: Perseverance natrafił na fioletowe skały na Marsie. Naukowcy nie wiedzą, skąd się wzięły
W przypadku Marsa zjawisko to udało się po raz pierwszy zaobserwować w latach 70. ubiegłego wieku. Wygląda na to, iż wiry pyłowe na Czerwonej Planecie osiągają większe rozmiary, a do ich narodzin prowadzi aktywność lokalnego pola magnetycznego. I choć nie wydaje się, by były one szczególnie rzadkie, to łazik Perseverance nieczęsto był w stanie je uwiecznić. Teraz jednak bank został rozbity, a sześciokołowy pojazd zaobserwował aż trzy wiry pyłowe.
Perseverance wylądował na Marsie 18 lutego 2021 roku
Kevin M. Gill, związany z JPL zajmuje się obróbką tego typu materiałów i nie inaczej było w tej sytuacji. Naukowiec dostrzegł wspomniane zjawisko na nagraniach z Marsa, przetworzył surowe obrazy, poprawił kontrast, a następnie stworzył z nich animację. Materiały pochodzą sprzed ośmiu dni i zostały wykonane nieco ponad rok po lądowaniu łazika Perseverance na Czerwonej Planecie.
Czytaj też: Marsjański krajobraz ukształtowała woda. Łazik Zhurong znalazł na to dowody
Ten, wraz z helikopterem Ingenuity, dotarł na Marsa 18 lutego 2021 roku. Celem misji jest między innymi poszukiwanie potencjalnych dowodów na występowanie na tej planecie życia – obecnie lub w przeszłości. Nawet jeśli ta część misji nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, to Perseverance i tak dostarczył już wielu przydatnych informacji oraz efektownych zdjęć.