Kumano to pierwsza fregata typu Mogami oddana w ręce japońskiej marynarki wojennej. Banderę podniesiono 22 marca
Za fregaty typu Mogami określane też mianem 30FFM odpowiadają dwie stocznie – Mitsubishi Heavy Industries w Nagasaki i Mitsui E&S w Okayama. Za stworzenie Kumano odpowiadała ta druga, która zwodowała ją w listopadzie 2020 roku, podczas gdy pierwszy okręt tego typu (Mogami) został zwodowany w marcu 2021 roku w wyniku opóźnienia budowy prototypu.
Czytaj też: Skuteczność rosyjskich pocisków niczym rzut monetą? Wedle nowego szacunku Rosja obrywa
Obecny plan obejmuje stworzenie 22 fregat typu Mogami, z czego trzecia (Noshiro) i czwarta (Mikuma) została zwodowana w grudniu ubiegłego roku. Nic dziwnego, bo należą do zupełnie nowego typu okrętów bojowych, które trafią do Japońskich Morskich Sił Samoobrony. Jako sprzęt całkowicie nowej generacji, w lepszym stopniu wesprą niszczyciele japońskie najnowszych typów z jedynie ~90 marynarzami na pokładzie, co jasno sugeruje zaawansowanie technologiczne sprzętu i nacisk na automatyzację.
Czytaj też: Drony Bayraktar TB2 dla Wojska Polskiego. Kiedy je otrzymamy?
Jako przykłady fregaty wszechstronnej, każdy okręt typu Mogami o długości 132,5 metra, szerokości 16,3 metra i wyporności ~5500 ton będzie wyposażony w wiele różnorodnych systemów oraz rodzajów uzbrojenia. Największe zaskoczenie? Obecność 16 wyrzutni pionowego startu (Mk.41 VLS) na pokładzie, których początkowo nie planowano, a które postanowiono zamontować pod koniec 2021 roku na dwóch okrętach.
Czytaj też: Przeciwokrętowy pocisk Harbah pakistańskiej firmy GIDS na DIMDEX. To specjalna wersja Babur
Poza nimi okręty typu Mogami uzupełniono 127-mm armatą BAE Systems, dwoma zdalnie sterowanymi stanowiskami z 12,7-mm wielkokalibrowym karabinem maszynowym, wyrzutnią Raytheon SeaRAM, parą wyrzutni kierowanych pocisków przeciwokrętowych Mitsubishi Heavy Industries, dwoma trójrurowymi wyrzutniami HOS-303 dla 324 mm lekkich torped i czterem sześciolufowym wyrzutniom pasywnych środków zakłócających Mk 137 SRBOC. Nie zabrakło też odpowiednich radarów, sonarów i nawet dronów podwodnych do zwalczania min, więc śmiało można stwierdzić, że to przykłady rzeczywiście wielozadaniowych fregat.