Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to spacer ten odbędzie się dopiero przy drugim podejściu, które zostało zaplanowane na listopad. Uczestnicy misji będą wtedy wystawieni na kontakt z promieniowaniem kosmicznym. Świat nauki zyska więc idealną okazję do przekonania się, jak ludzki organizm reaguje na tego typu spacery.
Czytaj też: Jak usunąć kosmiczne śmieci z orbity? Pomogą roboty Astrobee
Oczywiście spacery kosmiczne nie są niczym niezwykłym, a pierwszy w historii odbył się w 1965 roku z udziałem kosmonauty Aleksieja Leonowa. Obecnie większość tego typu przedsięwzięć ma miejsce na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej użytkowanej przez NASA, ESA, CSA, JAXA i Roskosmos. Zespół odpowiedzialny za misję Polaris Dawn ma jednak w planach wykonanie spaceru kosmicznego ze stosunkowo niewielkiej kapsuły SpaceX Crew Dragon.
Pierwszy lot w ramach Polaris Dawn ma się odbyć już w kwietniu
Za finansowanie tego przedsięwzięcia odpowiada Jared Isaacman, który chce rozpowszechnić ideę lotów kosmicznych. Program Polaris ma składać się z trzech oddzielnych misji. Jak wyjaśnia miliarder, będzie to ważny krok w kontekście eksploracji kosmosu, który pomoże w rozwiązywaniu ziemskich problemów. Co ciekawe, we wrześniu ubiegłego roku Isaacman był jednym z uczestników lotu Inspiration4. Wraz z trzema innymi osobami znajdującymi się w kapsule Crew Dragon przez trzy dni krążył po orbicie okołoziemskiej.
Polaris Dawn ma przenieść kosmiczne ambicje jeszcze dalej. Tym razem na pokładzie, poza Isaacmanem, znajdzie się też Scott Poteet, Sarah Gillis i Anna Menon. Przed śmiałkami stoi kilka potencjalnych rekordów, choćby w postaci osiągnięcia najwyższej orbity okołoziemskiej. Dotychczasowy rekord wynosi około 1372 kilometrów. Zanim jednak uczestnicy dotrą na tę wysokość, znajdując się na pułapie nieco ponad 480 kilometrów dwoje z nich podejmie próbę wykonania pierwszego w historii prywatnego spaceru kosmicznego.
Czytaj też: Na kłopoty Elon Musk. SpaceX oferuje pomoc w obsłudze ISS
Jako że kapsuła znajdzie się w obrębie tzw. pasa Van Allena, w którym znajdują się duże ilości wysokoenergetycznych cząstek, to Isaacman i pozostali będą narażeni na kontakt z promieniowaniem kosmicznym. W ten sposób możliwe będzie zebranie danych na temat wpływu promieniowania kosmicznego na ludzki organizm. Polaris Dawn będzie również pierwszą misją, w czasie której zostanie przetestowana komunikacja laserowa oparta na sieci satelitów Starlink. Co ciekawe, trzeci przelot w ramach tego programu ma zostać zaplanowany dopiero po tym, jak SpaceX przeprowadzi bezzałogowy lot z wykorzystaniem swojej rakiety wielokrotnego użytku.