Anulowanie programu Ratownik. Okręt ratowniczy dla polskiej marynarki wojennej nie powstanie
Pierwotny plan i umowa podpisana 28 grudnia 2017 roku obejmowała zakończenie budowy okrętu w ramach programu Ratownik przed grudniem 2022 roku. Po ponad dwóch latach, bo w kwietniu 2020 roku, Polska Grupa Zbrojeniowa zaproponowała wydłużenie procesu realizacji umowy i na dodatek zapowiedziała wzrost kosztów umowy. Wtedy program wstrzymano na miesiąc, kiedy to dzisiejsza Agencja Uzbrojenia “stwierdziła, że nie było możliwości zaakceptowania [wspomnianych zmian] ze względów formalno-prawnych propozycji aneksu w zakresie zmiany terminu oraz wartości umowy, złożonej przez Wykonawcę”.
Czytaj też: Rosjanie zniszczyli największy samolot świata. Czym był An-225 Mrija i co z jego następcą?
Do tej pory mogliśmy tylko żyć nadzieją, że plany zbudowania okrętu ratowniczego dla polskiej marynarki o długości 95 metrów, szerokości 18,8 metra i wyporności około 6000 ton zostaną przekute na rzeczywistość, ale 21 lutego 2022 roku okazało się, że ponownie program wstrzymano. Tak, ma to już miejsce drugi raz w jego historii, a oficjalnym powodem tej decyzji, którą wydała z tej okazji Agencja Uzbrojenia są po prostu pieniądze.
Czytaj też: Hakerzy na wojnie. Ich działalność w imię dobra i praworządności jest nieoceniona
Polska Grupa Zbrojeniowa, czyli wykonawca wytypowany na realizację programu, został poinformowany, że realizacja programu Ratownik jest “za droga”. Nastąpiło to po złożeniu 15 października 2020 roku Wstępnego Formularza Negocjacyjnego po tym, jak w lipcu rozpoczęto negocjację w tej sprawie. Z kolei prawie 2 tygodnie temu, bo 21 lutego bieżącego roku, ciągle trwające postępowanie unieważniono, uznając, że wymóg realizacji zamówienia przekracza wartość przeznaczonych środków finansowych.