Zmiany w zasadach Google Play zostały zauważone przez użytkownika serwisu Reddit ukrywającego się pod nickiem NLL-APPS. Doniósł on, że firma od jakiegoś czasu pracuje nad zatrzymaniem nagrywania rozmów na Androidzie, a nowe zasady mają to ułatwić, ponieważ uniemożliwi aplikacjom innych firm używanie interfejsu Accessibility API, który choć nie został stworzony do nagrywania rozmów, pozwalał na takie jego wykorzystanie. W praktyce oznacza to, że zostaną zablokowane wszystkie aplikacje firm trzecich umożliwiające rejestrowanie dźwięków podczas rozmowy. Stanie się to już 11 maja.
Czytaj też: Chcesz zainstalować sklep Google Play na systemie Windows 11? Uważaj na złośliwe oprogramowanie
Interfejs Accessibility API nie został zaprojektowany i nie można go wykorzystywać do zdalnego nagrywania dźwięku rozmów.
Firma swoje działania tłumaczy chęcią ochrony użytkowników, bo wiele aplikacji może rejestrować rozmowy bez świadomości drugiego użytkownika. Dzięki temu Google zwiększy naszą prywatność i bezpieczeństwo, zwłaszcza w świetle przepisów obowiązujących w różnych krajach. Te, jak zapewne wiecie, potrafią być różne i bardzo rozbudowane.
Jeśli więc korzystasz z takich aplikacji, musisz przygotować się na to, że mogą one zniknąć z Google Play. Na razie nie wiadomo dokładnie, czy zostaną zablokowane, czy całkowicie usunięte, zwłaszcza że programiści dostali niewiele czasu na dostosowanie się do nowych przepisów.
Czytaj też: Google Project Zero publikuje raport za 2021 rok. Wykryto rekordową ilość exploitów 0-day
Nowe przepisy nie dotyczą jednak (przynajmniej na razie) fabrycznie zainstalowanych aplikacji do rejestrowania rozmów, takich jak Mi Dialer na smartfonach Xiaomi czy tych dostępnych na urządzeniach Pixel. Możliwe, że w przyszłości Google też postanowi coś z nimi zrobić, ale na razie nic na ten temat nie wspomniano.