Już wydany w ubiegłym roku iOS 15 nie wprowadził tak dużo zmian, jakby tego oczekiwano. Oczywiście, ulepszono wiele rzeczy, takich jak segregowanie powiadomień, dodano też nowe funkcje, ale w stosunku do “czternastki” było tego niewiele. Zresztą, sami użytkownicy orzekli, że zeszłoroczne wydanie było nudne (tak wynikało z ankiety przeprowadzonej w czerwcu 2021 roku). Nie złe, a po prostu nijakie.
A jak będzie w przypadku iOS 16?
Czytaj też: realme V23 zbliża się do swojej premiery. Wiemy o nim niemal wszystko
Warto pamiętać, że na razie znamy jedynie część ze spodziewanych nowości, nie są one też oficjalnie potwierdzone, więc nie należy całkowicie polegać na tych informacjach. udostępnił je jednak Mark Gurman z Bloomberga, który dotychczas dostarczył na wiele sprawdzonych wiadomości dotyczących planów Apple. Wedle jego słów – po iOS 16 raczej nie powinniśmy spodziewać się wielkiego powiewu świeżości, bo znaczących zmian w systemie nie będzie zbyt wiele.
Apple sukcesywnie będzie ulepszać iOS, dodając kolejne zmiany w systemie powiadomień i rozwijając funkcje związane ze zdrowiem, a dokładniej z jego śledzeniem. Prawdopodobnie powiązane to będzie z watchOS 9, który wedle Gurmana, ma otrzymać poważne ulepszenia w zakresie śledzenia aktywności i zdrowia użytkownika.
Z wcześniejszych doniesień wiemy natomiast, że iOS 16 może przynieść przebudowę aplikacji Aparat, przy okazji wspomina się też o zmianie kodu źródłowego odpowiadającego za przetwarzanie obrazów czy o pojawieniu się ulepszonego trybu nagrywania w ProRes.
Czytaj też: Pierwszym składanym smartfonem OnePlus ma być… składany OPPO Find N
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się natomiast, że rozpoczęto już testy najnowszej wersji oprogramowania. Pierwsze testy iOS 15 ruszyły w marcu ubiegłego roku, więc o miesiąc wcześniej niż ma to miejsce w tym przypadku. Tłumaczy to niewielką ilość informacji na temat nowości i możemy się spodziewać, że w następnych tygodniach będziemy słyszeć o iOS 16 znacznie więcej niż do tej pory.