A jak można świętować rocznicę tak zasłużonego dla astronomii instrumentu? Zdjęciami kosmosu, rzecz jasna. Wybór padł na gromadę galaktyk znaną jest jako HCG 40. Składa się ona z trzech galaktyk spiralnych, jednej galaktyki eliptycznej oraz jednej galaktyki soczewkowatej.
Czytaj też: Skały zamieniają się tam w parę. Ekstremalna egzoplaneta w obiektywie teleskopu Hubble’a
I choć astronomom udało się zidentyfikować ponad sto zwartych grup galaktyk, to HCG 40 wyróżnia się z tego grona. W jaki sposób? Tworzące ją obiekty są położone rekordowo blisko siebie. Naukowcy związani z misją Kosmicznego Teleskopu Hubble’a sądzą, że takie zwarte gromady mogły być powszechne na początkowych etapach istnienia wszechświata. Jak wyjaśniają, rozgrzana, zapadająca się materia mogła być paliwem napędzającym wysoce energetyczne czarne dziury zwane kwazarami.
Kosmiczny Teleskop Hubble’a trafił na orbitę okołoziemską w kwietniu 1990 roku
Dzięki analizom poświęconym gromadom takim jak HCG 40, astronomowie powiększają zasób wiedzy związanej z powstawaniem galaktyk. To z kolei może się przełożyć na lepsze poznanie dziejów naszej Drogi Mlecznej czy też sąsiadującej z nią galaktyki Andromedy. Poza tym w gęsto upakowanych galaktykach może znajdować się duża ilość ciemnej materii, która może przyjmować formę wielkiej chmury w obrębie orbity galaktyk. Wpływ grawitacyjny na te galaktyki sprawia, że tracą one energię i rozpadają się.
Czytaj też: Kosmiczny Teleskop Hubble’a odkrył najbardziej odległą gwiazdę w historii. Poznajcie Earendel
Obserwacje w zakresie promieniowania rentgenowskiego sugerują, iż owe galaktyki oddziałują między sobą grawitacyjnie co jest następstwem obecności dużej ilości gorącego gazu znajdującego się pomiędzy nimi. Obserwacje w podczerwieni dostarczyły natomiast wskazówek dotyczących tempa powstawania nowych gwiazd w tym obszarze.