Cztery dodatkowe polskie bojowe wozy piechoty Borsuk trafią do żołnierzy wcześniej
O zakupie 4 dodatkowych prototypów w ramach kontraktu dotyczącego prac rozwojowych, które prowadzi Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, poinformował mjr Krzysztof Płatek na Twitterze. Ten zakup nie jest zaskoczeniem, bo wspominano o nim od dłuższego czasu i dziś wreszcie zdecydowano, że będzie się “opłacał”, bo przyspieszy proces wejścia Borsuków na służbę w Wojsku Polskim.
Czytaj też: Obejrzyjcie ukraiński poradnik korzystania z zestawów Martlet i udane zestrzelenie rosyjskiego drona
Pierwotnie wskazywano przełom 2023 i 2024 roku jako moment ruszenia z produkcją seryjną bojowych wozów piechoty Borsuk, ale niedawno stwierdzono, że to może ulec przyspieszeniu właśnie poprzez te cztery prototypy. Zostaną one przekazane żołnierzom jeszcze na etapie prac rozwojowych, co ma za zadanie przyspieszenie tego etapu, więc tym samym samej seryjnej produkcji, jeśli podczas testów nie zostaną wykryte katastrofalne dla programu wady.
Czytaj też: Zatopiony wrak Moskwy doczeka się ratunku? Na pomoc rusza ponad stuletni, rosyjski okręt Kommuna
Szczegóły na temat tego, czym dokładnie są polskie bojowe wozy piechoty Borsuk znajdziecie tutaj, ale jeśli nie interesują Was szczegóły, to najważniejsze informacje obejmują to, że:
- BWP Borsuk to konstrukcja polska
- Rozwój projektu jest realizowany od 2014 roku przez konsorcjum z liderem Huta Stalowa Wola na czele
- Projekt obejmuje możliwość pokonywania akwenów wodnych
- Na pokładzie znajdzie się 6 żołnierzy i 3-osobowa załoga
- Opancerzenie będzie stanowiło połączenie stalowego kadłuba wzmocnionego płytami pancerza ceramicznego lub kompozytowego
Czytaj też: Tak wygląda nowoczesny rosyjski czołg T-90 po spotkaniu z pociskiem Javelin
Na to, jak potoczy się historia BWP Borsuk musimy na ten moment po prostu czekać. Pewne jest bowiem, że następne miesiące przesądzą o jego losie i procesie jego wprowadzania na służbę Wojska Polskiego. Obecne plany przewidują pozyskanie do 588 egzemplarzy tych bojowych wozów piechoty do 2035 roku i obejmują ewentualność ich eksportu na Słowację.