W tajemnicy przed opinią publiczną prototyp amerykańskiego myśliwca nowej generacji wzniósł się w powietrze
Okazało się, że Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych potajemnie zaprojektowały, stworzyły i wreszcie po tym wszystkim oblatały co najmniej jeden prototyp swojego enigmatycznego myśliwca nowej generacji. Potwierdził to związany z lotnictwem USA najwyższy urzędnik ds. zakupów i tym samym zszokował cały świat zbrojeniowy, bo po raz ostatni eksperymentalny nowy myśliwiec wzniósł się w powietrze całe dwie dekady temu, kiedy firmy walczyły o kontrakt na Joint Strike Fighter (finalnie wygrał F-35).
Czytaj też: Polska amunicja krążąca Warmate. Jeśli kojarzycie drony Switchblade, to ten materiał jest dla Was
Zbudowaliśmy już i przeprowadziliśmy lot pełnowymiarowego demonstratora w świecie rzeczywistym, bijąc przy tym rekordy. Jesteśmy gotowi do działania i budowy samolotu nowej generacji w sposób, który nigdy wcześniej nie miał miejsca– powiedział Will Roper w wywiadzie dla Defense News.
Wprawdzie spodziewano się, że prędzej czy później program NGAD zaowocuje w pełni funkcjonalnym prototypem, ale nikt nie mógł się spodziewać, że nastąpi to tak szybko. Opracowanie myśliwca od zera nie jest bowiem bułką z masłem i trwa często wiele lat… a tu proszę – owoc NGAD już przybrał odpowiednie kształty i nawet wzniósł się w powietrze. Niestety nie wiemy, ile dokładnie prototypów zostało już oblatanych lub którzy dostawcy usług obronnych je wyprodukowali.
Czytaj też: Ze schronu do Iła, czyli ostatni ratunek Putina. Opowiadamy o samolocie Ił-80
Wspomniany Will Roper, najwyższy urzędnik ds. zakupów sprzętu wojskowego nie zdradził, kiedy i gdzie odbył się pierwszy lot. Nie ujawnił też jakichkolwiek informacji na temat projektu myśliwca, co tyczy się zarówno rozwijanych przez niego prędkości, właściwości stealth, czy nawet tego, czy jest bezzałogowy, czy załogowy. Teoretycznie niemal każdy szczegół dotyczący samego samolotu pozostanie tajemnicą, a sam rozmówca stwierdził nawet, że “są one nieistotne”.
Czytaj też: Bezprzewodowe kamery zewnętrzne – czy warto się nimi zabezpieczyć?
Według niego najważniejsze jest to, że zaledwie rok po zakończeniu analizy alternatywnych rozwiązań Siły Powietrzne zdołały osiągnąć dwa etapy. Po pierwsze wykorzystały najnowocześniejsze zaawansowane techniki produkcyjne do zbudowania i przetestowania wirtualnej wersji swojego kolejnego myśliwca, a po drugie rozpoczęły produkcję pełnowymiarowego prototypu i finalnie wzniosły go w powietrze. Obecnie więc program Next Generation Air Dominance, czyli NGAD, znajduje się w punkcie decyzyjnym i czekamy tylko na wieść, “czy i kiedy” rozpocznie się jego produkcja.