Obecnie rynek składanych urządzeń stale powiększa się o nowe modele, najpopularniejsi producenci o ile już nie prowadzili do sprzedaży tego typu smartfonów, to już nad nimi pracują. Nawet Google ma w planach składanego Pixela, więc fakt, że nad czymś podobnym pracuje też Apple raczej nikogo nie zdziwi.
Czytaj też: Apple żegna się z iPodami. Zakończono produkcję iPoda touch
Oczywiście należy tutaj uściślić, że na razie mowa jego o nowym rodzaju wyświetlaczy OLED, jednak z informacji, które trafiły do sieci wynika, że takowy ma być opracowywany na podobnej zasadzie co panel w składanym Galaxy Z Fold3. Cóż, konkluzja nasuwa się sama.
Nowo opracowywany przez Apple wyświetlacz OLED ma być odpowiednio cienki, dzięki czemu ma wytrzymać wielokrotne składanie i rozkładanie.
Pierwotnie, ekrany OLED składały się z osobnych warstw dla każdej z funkcji, jaką do działania wymagał ekran – podświetlenie, dotyk, filtrowanie, treści itp. Z czasem, wraz z rozwojem technologii ich produkcji i coraz większym zapotrzebowaniem na cieńsze i lżejsze ekrany, warstwy zaczęły być łączone ze sobą. W przypadku wspomnianego już Galaxy Z Fold3, Samsung doszedł nawet do wyeliminowania warstwy polaryzacyjnej.
Czytaj też: iPhone 14 Max zastąpi model Mini. Przeciek zdradza szczegóły jego specyfikacji i cenę
Choć zadaniem polaryzatorów jest przepuszczanie światła w określonych kierunkach i tym samym poprawa widoczności, to jego użycie zmniejsza jasność i wpływa na wydajność luminacji panelu. Zwykle równoważone jest to przez zwiększenie zużycia energii przez wyświetlacze, jednak to również nie jest idealne rozwiązanie, bo skraca żywotność paneli. Usunięcie tej warstwy i zastąpienie jej odpowiednią technologią, nie tylko zapewnia większą przepuszczalność światła, ale również oszczędność energii, a przynajmniej tak jest w przypadku wyświetlaczy Eco²OLED Samsunga.
Czytaj też: iPhone 15 przyniesie niemałą rewolucję. Apple pozbędzie się notcha i… złącza Lightning?
To samo, według The Elec, ma zamiar zrobić teraz Apple. Usunięcie polaryzatora ma doprowadzić do stworzenia cieńszych paneli OLED, które znajdą zastosowanie właśnie w składanych urządzeniach. Jest to jednak odległa przyszłość, bo wedle analityka Ming-Chi Kuo, choć testy urządzenia ze składanym wyświetlaczem OLED już ponoć trwają, to raczej nieprędko zobaczymy go na rynku. Najszybciej może się to wydarzyć w 2025 roku, a że to dość odległa przyszłość, w międzyczasie może wydarzyć się naprawdę wiele.