ASUS ROG Swift 500 Hz, czyli kiedy nawet 240 Hz Wam nie wystarcza
Jeszcze kilka lat temu powszechnym standardem była płynność 60 Hz i wyśmiewanie twierdzeń, wedle których “oko ludzkie nie widzi niczego powyżej 30 Hz”. Po tym, jak nadeszła nowa era konsol (PlayStation 5 i Xbox Series X/S), czasy się zmieniły i teraz konsolowcy wreszcie poczuli, co to znaczy nawet nie 60-, a 120-hercowe odświeżanie. Machina jednak jedzie dalej, ciągle wielu korzysta z 60-Hz monitorów, a producenci próbują nas przekonać, że 144 Hz to nic, bo teraz liczy się odświeżanie rzędu przynajmniej 240 Hz.
Czytaj też: Nowa metoda chłodzenia i ogromny wzrost mocy. Niesamowita innowacja zza oceanu
Co z tego wynika? Wnioski pozostawiam Wam i od razu przechodzę do zapowiedzianego właśnie członka G-Sync, czyli programu zapoczątkowanego przez NVIDIA w 2013 roku. W jego ramach NVIDIA, wraz z producentami z całego świata, łączy technologię G-Sync (w uproszczeniu, ta znacznie poprawia efekt wyższej płynności poprzez synchronizację klatek generowanych i wyświetlanych) z możliwie najlepszymi pod kątem odświeżania monitorami. Cel? Przesuwać granice jeszcze dalej i ułatwiać pracę profesjonalnym e-sportowcom.
Czytaj też: Powstały adaptacyjne felgi aerodynamiczne. Zmieniają się w odpowiedzi na temperaturę hamulców
Na ten moment gamingowy model ASUS ROG Swift 500 Hz jest dla świata sporym znakiem zapytania. Nie znamy daty jego premiery ani ceny, a specyfikacja pozostaje tajemnicą, poza tym, że jego 24-calowa matryca TN o rozdzielczości Full HD (1920×1080) będzie odświeżana z szybkością aż 500 Hz, czyli 500 razy na sekundę. Poza tym w monitor zostanie też wbudowany moduł Reflex Analyzer do mierzenia opóźnienia.
Czytaj też: Xiaomi oficjalnie ogłasza współpracę z marką Leica. Efekt ich prac zobaczymy już niedługo
Jak w praktyce sprawdza się 500-Hz matryca w grze, która działa w 500 FPS (klatkach na sekundę)? To możecie obejrzeć powyżej i koniecznie to zróbcie, a następnie dajcie znać w komentarzach, jakie macie wrażenia z tego pokazu i czy nie przypomina on Wam dawnych porównań w stylu 30 vs 60 vs 144 Hz. Na sam koniec wspomnę, że warto zwrócić szczególną uwagę na zbliżenia w materiale (to zbliżenia bezpośrednio na ekran).