Smartfon z aparatem 200 Mpix od Motoroli. Czyżby była to Motorola Frontier?
Jeśli śledzicie informacje dotyczące smartfonów, to nazwa kodowa “Frontier” powinna być Wam doskonale znana. Pierwsze wzmianki na jej temat już na początku tego roku. Na początku łączono go jedynie ze Snapdragonem 8+ Gen 1, ale nie minęło dużo czasu, gdy pojawiły się wzmianki o tym, że Motorola nie tylko umieści w nim najnowszy chip Qualcomm, ale również czujnik aparatu o rekordowej jak na smartfon rozdzielczości 200 Mpix.
Czytaj też: Xiaomi oficjalnie ogłasza współpracę z marką Leica. Efekt ich prac zobaczymy już niedługo
Miesiące mijały, a w tej kwestii nic się nie zmieniło. Nadal mówiło się, że Motorola Frontier będzie pierwszym smartfonem wyposażonym w taki aparat, jaki pojawi się na rynku. Pojawiło się nawet zdjęcie wyspy aparatów w rzekomym modelu. Czy prawdziwe? Trudno powiedzieć, ale widać na nim ogromny czujnik wraz z odpowiednim oznaczeniem. Wedle informacji, Motorola ma użyć 200-megapikselowego czujnika ISOCELL HP1 firmy Samsung. Ten może robić zdjęcia o rozdzielczości 12,5 Mpix lub 50 Mpix poprzez łączenie pikseli w grupy i algorytm remosaicing oparty na głębokim uczeniu. Czujnik obsługuje również nagrywanie wideo 8K przy 30 kl./s.
Czytaj też: iPhone 14 może i będzie należał do nowej generacji smartfonów Apple, ale to w zasadzie iPhone 13s
Dziś producent oficjalnie ogłosił, że faktycznie, na rynek zmierza smartfon z aparatem 200 Mpix, a jego premiera odbędzie się w lipcu tego roku. Nie dostaliśmy potwierdzenia, że będzie nim właśnie Motorola Frontier, jednak składając wszystkie poszlaki w całość, trudno wyobrazić sobie inny obrót sprawy. Oczywiście po raz kolejny przypominamy, że “Frontier” jest tylko nazwą kodową, którą używamy z braku odpowiedniego, oficjalnego nazewnictwa.