Rusza usługa One Fulfillment by Allegro z korzyściami (potencjalnie) dla sprzedających i kupujących
Zacznijmy od tego, że normalnie sprzedając na Allegro w dużych ilościach, sprzedawca ma swój magazyn, zatrudnia ludzi do jego prowadzenia i opłaca koszty wysłania przesyłek “od siebie” do klienta. W tym trybie firmy sprzedające produkty działają od lat, ale na świecie (m.in. z inicjatywy Amazona) powstały inne rozwiązania. W nich to sklep, jako pośrednik (tutaj Allegro), oferuje sprzedającym zadbanie o cały wymieniony powyżej proces.
Czytaj też: Orange wyłączy sieć 3G. NIE musisz wymieniać telefonu
W praktyce One Fulfillment by Allegro sprowadza się do centrum logistycznego pod Warszawą o powierzchni docelowej 65300 metrów kwadratowych. To właśnie tam Allegro będzie zajmowało się magazynowaniem, kompletowaniem zamówień, ich pakowaniem, wysyłką, obsługą zwrotów i wsparciem posprzedażowym. W praktyce więc sprzedawcy działający głównie na Allegro mogą wiele zaoszczędzić, oddając w ręce pośrednika cały proces, którym normalnie muszą się zajmować.
Czytaj też: Sieć 6G przed 2030 rokiem? Indie ogłosiły swoje plany
Jak zyskają na tym klienci? O ile pobożnym życzeniem wydaje się to, aby tego typu usługa nie wpłynęła na ceny produktów (liczymy, że się mylimy), to pewne jest jedno – zakup drobnostek będzie zachęcał przez brak dodatkowych kosztów dostawy. W tym celu na platformie pojawi się kategoria Magazyn Allegro z tysiącami produktów dostępnych właśnie z poziomu jednego miejsca logistycznego.
Czytaj też: Sony LinkBuds S ważą tyle co nic. Za to jak są wyposażone!
Oznacza to, że jeśli zamówicie choć nawet setkę przedmiotów za grosze, to koszt przesyłki poniesiecie raz (albo w ogóle, w przypadku posiadania Allegro Smart! i zamówienia w kwocie przynajmniej 40 zł). Dodatkowo zamówienie dotrze do Was w jednym pudełku, a nie w kilku i to w różnym czasie. Pozostaje nam więc tylko czekać, by samemu przekonać się, jak One Fulfillment by Allegro sprawdzi się w praktyce.