Power-suit dla pojazdów elektrycznych to pomysł na stworzenie z karoserii wydajnego akumulatora
Ten power-suit jest poniekąd akumulatorem, który po udanych eksperymentach i projektach może odmienić to, jak tworzy się zarówno pojazdy, jak i statki kosmiczne wszelkiego rodzaju. W praktyce wszystko rozbija się o kompozytowy materiał nanotechnologiczno-superkondensatorowy, który zawiera grafen ułożony na włóknach węglowych w strukturę przypominającą wachlarz.
Czytaj też: Test BMW iX. To najmądrzejsze BMW w historii
Nasz pomysł polega na wykorzystaniu powłok ciała do magazynowania energii w celu uzupełnienia energii zgromadzonej w akumulatorach– mówi współautor badania Jayan Thomas.
Dzięki tej unikalnej konstrukcji na poziomie nanoskali, proponowany power-suit działa jako hybrydowe urządzenie magazynujące energię, bo pełni funkcję zarówno akumulatora, jak i superkondensatora. Wszystko dzięki połączeniu dodatnio i ujemnie naładowanych warstw włókien węglowych, co sprawia, że ułożone i zamocowane w naprzemienny sposób kompozyty są wytrzymałe i magazynują energię.
Czytaj też: Test BMW i4 – radość z jazdy!
Z kolei arkusze grafenu, które są dołączone do warstw włókien węglowych, pozwalają na zwiększenie zdolności magazynowania ładunku. W tym wszystkim tlenki metali osadzone na dołączonych elektrodach zwiększają napięcie i zapewniają większą gęstość energii. Zastosowanie tego materiału w karoserii samochodu może finalnie zwiększyć zasięg samochodu elektrycznego o 25-30% i zmniejszyć jego masę całkowitą.
Czytaj też: Co ma wspólnego kamuflowanie samochodów przedprodukcyjnych z okrętami wojennymi?
Tego typu “power-suit”, będący do pewnego stopnia nowym materiałem do produkcji karoserii, zapewnia również wyższą odporność na uderzenia i wysokie temperatury. Jego wytrzymałość na cykle ładowania i rozładowywania jest 10-krotnie wyższa od wytrzymałości akumulatora. W praktyce pochłaniałby energię zarówno podczas tradycyjnego ładowania, jak i poprzez hamowanie rekuperacyjne, co pozwoliło naukowcom odwołać się do kombinezonu Czarnej Pantery.