Analiza słonecznych kropek wykazała, że to ulotne zjawisko jest najprawdopodobniej wynikiem zmian w lokalnym polu magnetycznym. To potwierdza, że nasza gwiazda jest jeszcze bardziej złożona niż nam się wydawało. Badania słonecznych kropek mogą poprawić nasze rozumienie roli pola magnetycznego w dynamice Słońca, ale i innych gwiazd.
Słoneczne kropki po raz pierwszy zaobserwowano na zdjęciach z sondy Solar Orbiter, która wystartowała w 2020 r., kiedy to nasza gwiazda rozpoczynała nowy cykl.
Mimo postępów w astronomii, naukowcy wciąż nie wiedzą wszystkiego o słonecznym polu magnetycznym. Jest to proces generowany przez tzw. dynamo magnetohydrodynamiczne, czyli ruch konwekcyjnego, przewodzącego płynu, który wytwarza pole elektryczne i magnetyczne. Nie wiemy dokładnie, jak do tego dochodzi.
Plamy słoneczne to regiony, w których pole magnetyczne jest szczególnie silne, a rozbłyski słoneczne i koronalne wyrzuty masy (CME) powstają w wyniku zerwania oraz ponownego połączenia linii pola magnetycznego. Są to momenty, w których pole magnetyczne naszej gwiazdy nie utrzymuje w miejscu plazmy i udaje się jej “wyrwać”.
Czytaj też: Słońce coraz aktywniejsze. Potężny rozbłysk słoneczny oszczędził Ziemię
Zespół naukowców z Lockheed Martin Solar and Astrophysics Laboratory pod kierownictwem dr Sanjiva Tiwariego przyjrzał się bliżej jednemu z regionów strumienia magnetycznego w ekstremalnym ultrafiolecie. Znalazł maleńkie, okrągłe plamki jasności niemal ukryte w otaczającej plazmie – słoneczne kropki. Obróbka zdjęć pozwoliła na ich uwidocznienie – w ciągu godziny dostrzeżono ok. 170 takich obiektów.
Słoneczne kropki miały średnicę ok. 675 km i były o 30% jaśniejsze od otaczającej je plazmy. Ich żywot był krótki – średnio zaledwie 50 sekund. Porównanie z danymi z Solar Dynamics Observatory wykazało, że słoneczne kropki pojawiają się na całej powierzchni Słońca, ale są gęściej skupione w regionach aktywnych magnetycznie.
Dalsze badania wykazały, że słoneczne kropki mogą być chwilowymi objawami rekoneksji magnetycznej między liniami pola magnetycznego wychodzącego z powierzchni gwiazdy a liniami pola magnetycznego zstępującymi w głąb Słońca. Takie wyjaśnienie tłumaczyłoby, dlaczego wiele słonecznych kropek rozciąga się w wydłużone pętle.
Zagadka słonecznych kropek jest jednak daleka od rozwiązania. Wiemy, że to zjawisko istnieje i jest bardzo krótkotrwałe, ale konieczne są dalsze obserwacje naszej gwiazdy, by w pełni zrozumieć mechanizmy jej pola magnetycznego.