Seria Mi Band od Xiaomi jest bez wątpienia jedną z najbardziej popularnych serii smartbandów dostępnych na rynku. Swój sukces zawdzięczają stosunkowo niskiej cenie i sporej ilości oferowanych funkcji. Z każdą kolejną generacją Xiaomi dba o to, by dodawać jakieś ulepszenia. Czy tak jest i tym razem?
Czytaj też: MediaTek uzupełnia portfolio o trzy nowe układy. Oto Dimensity 1050, Dimensity 930 i Helio G99
Xiaomi Mi Band 7 – większy wyświetlacz i nowe funkcje
Co się zmieniło w porównaniu z poprzednikiem? Już na pierwszy rzut oka widać, że powiększono ekran. Na papierze może nie jest to jakaś ogromna różnica – 1,62 cala w porównaniu z 1,56″ w Mi Band 6 – jednak podczas użytkowania z pewnością wpłynie to na poprawę komfortu, bo wedle Xiaomi, takie powiększenie zwiększa obszar wyświetlania aż o 25%. Nadal jest to ekran AMOLED. Pojawia się też funkcja Always On Display.
Zgodnie z obietnicami, ulepszenia objęły żywotność baterii. Ta ma teraz pojemność 180 mAh (obsługuje ładowanie 5 V/0,25 A). Nie jest to co prawda 250 mAh, które wskazywały przecieki, ale i tak trudno narzekać, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, iż w Mi band 6 było to 125 mAh. Xiaomi zapewnia, że nowa bateria wystarczy nawet na 14 dni pracy.
Czytaj też: Motorola RAZR (2022) może być pierwszym składanym smartfonem napędzanym przez układ Snapdragon 8+ Gen 1
Zanim przejdziemy do opisywania funkcji, to z takich czysto technicznych rzeczy warto wspomnieć, że jednocześnie Xiaomi wprowadza na rynek dwa warianty. Jeden zwykły, a drugi wzbogacony o obsługę łączności NFC. Mi Band 7 ponadto łączy się ze smartfonem poprzez Bluetooth 5.2 i zapewnia wodoszczelność do 5 ATM.
Przejdźmy więc do funkcji, bo tutaj również nie zabrakło nowości. Jedną z nich jest ciągle działający pulsoksymetr, który poinformuje nas za pomocą alarmu, gdy natlenienie krwi spadnie do 90%. Jest to naprawdę istotna funkcja, która może nawet uratować komuś życie. Stworzono ją głównie z myślą o biegaczach długodystansowych czy alpinistach. Nowa generacja smartbanda przynosi obsługę aż 120 trybów sportowych, wśród których znajdziemy zarówno aktywności wykonywane na zewnątrz, jak i te domowe, takie jak trening na siłowni czy aerobik. Opaska zmierzy nam zużycie kalorii i przeanalizuje wyniki treningu łącząc je ze statystykami pomiaru tętna, co w efekcie ma nam dostarczyć informacji na temat skuteczności naszych ćwiczeń.
Czytaj też: Wideorecenzja Oppo Find X5 Pro – seria powraca na polski rynek. I to od razu z przytupem
Nie zabrakło tutaj całodziennego monitorowania tętna, monitorowania snu, stresu, cyklu miesiączkowego i innych, znanych z poprzednich generacji funkcji pomagających w monitorowaniu stanu zdrowia.
Nowości jest sporo, więc jak te zmiany odbiją się na cenie?
Nie poznaliśmy jeszcze szczegółów międzynarodowej dostępności Xiaomi Mi Band 7. W Chinach sprzedaż opaski ruszy już 31 maja, a urządzenie dostępne będzie w trzech kolorach silikonowych pasków, choć potem mają pojawić się też bardziej odważne edycje. Jeśli chodzi o ceny, te nie wzrosły jakoś szczególnie, z czego powinniśmy się cieszyć.
Czytaj też: Motorola zapowiada smartfon z aparatem 200 Mpix. Kiedy premiera?
Wariant bez NFC kosztuje 249 juanów, zaś wersja z NFC – 299 juanów, w przeliczeniu an złotówki, daje nam to kolejno ~160 i ~190 zł. Oczywiście musimy się liczyć z tym, że w naszym kraju ceny będą nieco wyższe.