Owa antena umożliwia sterowanie wiązką i zwiększanie wydajności w zakresie transmisji danych. Powinno to znacząco poszerzyć zakres częstotliwości dla komunikacji mobilnej, które są niedostępne dla obecnie stosowanych technologii.
Czytaj też: Nowa „petycja” o zatrzymanie sieci 5G, promieniowania radioaktywnego i sieci… 1G. Kraśnik to przy tym pikuś
Za pomysłem stoją przedstawiciele University of Birmingham, a dokładniej rzecz biorąc – tamtejszej School of Engineering. W czasie testów okazało się, że antena może zapewnić ciągłe kierowanie wiązki “szerokokątnej”. Dzięki temu możliwe jest śledzenie poruszającego się posiadacza telefonu komórkowego na takiej samej zasadzie jak w przypadku anteny satelitarnej, która obraca się, aby śledzić poruszający się obiekt. Różnica polega na tym, że prędkość jest w tym przypadku znacznie wyższa.
Badania wykazały, iż opisywana technologia zapewnia znaczącą poprawę wydajności transmisji danych na częstotliwościach w zakresie fal milimetrowych. Było to szczególnie widoczne w przypadku fal typowych dla 5G i 6G, gdzie wysoka wydajność jest obecnie możliwa tylko przy użyciu powolnych, mechanicznie sterowanych anten. Jak wyjaśniają twórcy, nowa technologia nie wymaga skomplikowanych i nieefektywnych sieci zasilających, które są koniecznością w obecnych rozwiązaniach. Zamiast nich wykorzystano system o niskiej złożoności, który poprawia wydajność i jest łatwy w produkcji.
Przy niewielkich rozmiarach i użyciu metamateriału do stworzenia anteny, naukowcom udało się uzyskać właściwości umożliwiające między innymi manipulowanie falami elektromagnetycznymi poprzez ich blokowanie, pochłanianie, wzmacnianie lub zakrzywianie. Zespół badawczy zajmuje się teraz prototypami działającymi na wyższych częstotliwościach i testuje zastosowania niezwiązane z komunikacją mobilną 5G.
Czytaj też: Rynek składanych smartfonów w rozkwicie. Które modele sprzedają się najczęściej?
Chociaż opracowaliśmy tę technologię z myślą o zastosowaniu w 5G, obecne modele pokazują, że nasza technologia kierowania wiązką może osiągnąć 94-procentową wydajność przy częstotliwości 300 GHz. Technologię tę można również dostosować do wykorzystania w komunikacji pojazd-pojazd, pojazd-infrastruktura, radarach samochodowych i komunikacji satelitarnej, co sprawia, że nadaje się ona do zastosowań nowej generacji w motoryzacji, radarach, przestrzeni kosmicznej i obronności. wyjaśnia James Churm, jeden z autorów