Trudny do wykrycia, wydajny oraz imponujący w misjach ISR – oto dron Trojan będący mariażem wiropłatów ze stałopłatami
Dlaczego Trojan od Aeronautics jest taki wyjątkowy? Wszystko sprowadza się do wspomnianej przynależności do klasy UHP (Unmanned Hover Plane), czyli bezzałogowych samolotów zdolnych do zawisu, czyli utrzymania jednej pozycji w powietrzu. Można to porównać do możliwości każdego helikoptera, ale Trojan różni się od wiropłatów tym, że przy okazji wykorzystuje skrzydła i wirnik pchający z tyłu, więc tym samym ułatwia sobie lot za sprawą siły nośnej, zyskując znacznie na wydajności energetycznej.
Czytaj też: Opisujemy wycofane ze służby czołgi T-62. To one wróciły niedawno na front po stronie rosyjskiej
Zresztą dron Trojan może zostać zdecydowanie określony mianem quadkoptera z podwójnymi śmigłami na każdym z czterech ramion, do którego dodatkowo dołączono tradycyjne skrzydła. Dzięki temu dzieło Aeronautics połączyło największe zalety wiropłatów i stałopłatów w myśl charakterystyki lotu, co idealnie sprawdzi się w zadaniach ISR (Intelligence, Surveillance and Reconnaissance), czyli w lotach zwiadowczych i rozpoznawczych. Ma też pełnić funkcje patrolowe na dużym obszarze, sięgać po różne czujniki oraz poddawać zebrane dane analizie w celu zwiększenia ogólnej świadomości co do danego obszaru.
Czytaj też: Nocny test polskiego systemu przeciwlotniczego zakończony. Piorun i Pilica w akcji
Jeśli idzie o możliwości drona Trojan, ten może latać przez maksymalnie 150 minut i pokonywać dystanse do 150 kilometrów. Jego maksymalna masa startowa wynosi 45 kilogramów, a ładowność użyteczna sięga 12 kg i to właśnie w tej konfiguracji może pochwalić się wspominaną wydajnością. Niestety nie poznaliśmy szczegółów wykorzystywanej aparatury, ale to zapewne kwestia czasu, bo oficjalna publiczna prezentacja Trojana będzie miała miejsce już 14 czerwca podczas wydarzenia Eurosatory 2022.